Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza zielona fala na ulicach Kielc! Jadąc 50 na godzinę przejedziesz bez zatrzymywania się z północy na południe miasta! (video, zdjęcia)

Aleksander PIEKARSKI
fot. Anna Wrona
We wtorek od południa pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg wprowadzają tak zwaną zieloną falę - czyli możliwość przejazdu na zielonym świetle przez niemal całe Kielce z północy na południe i na odwrót. Zielona fala obejmuje ciąg ulic Solidarności, Źródłowa, Tarnowska do księdza Popiełuszki.

Do momentu wprowadzenia na skrzyżowaniach sterowanych przez sygnalizację lewoskrętów ci którzy wjechali na zielone światło na jedno ze skrzyżowań w ciągu tych ulic mogli mieć szczęście przejechania kolejnych skrzyżowań na zielonym świetle. Wprowadzenie lewoskrętów zburzyło ten porządek, dlatego konieczne stało się przestawienie sterowników sygnalizacji na wszystkich skrzyżowaniach. Zakłada się , że jeżeli kierowca będzie jechał z przepisową szybkością 50 kilometrów na godzinę przejedzie na zielonym świetle z północy na południa Kielc.

Przetestowaliśmy "zieloną falę"

Jest godzina 13.20 ruszamy ulica Tarnowską od świateł na skrzyżowaniu z Wojska Polskiego. Tradycyjnie ruch o tej porze dnia jest duży. Przed nami sześć samochodów stoi na światłach. Jedziemy pomiędzy 50 a 60 kilometrów na godzinę. Zbliżamy się do skrzyżowania z Seminaryjską. Nie załapaliśmy się na zieloną falę. Pod bazarami przez pół minuty stoimy na czerwonym świetle. Ruszamy dalej w kierunku skrzyżowania z ulicą Zagórską. Ta sama "przepisowa" prędkość. Stajemy na czerwonym, "zielona fala" znów nie zadziałała. Po trochu to też wina "sennych" kierowców, którzy nie od razu ruszają na zielonym świetle i robią to dopiero po kilku sekundach. Inni zmieniają pas w ostatniej chwili szykując się do skrętu. Wstrzymują tym samym ruch samochodow jadących za nimi. Trzecie światła czekają na nas przy skrzyżowaniu Źrodłowej z Aleją IX Wieków Kielc i Sandomierską. Znów trafiamy na czerwone. Stoimy krótko, ruszamy dalej. Są tam trzy pasy dla jadących "wprost", więc startujemy szybciej, płynnie dojeżdżamy do skrzyżowania z Aleją Tysiąclecia. W końcu się udało. Dopiero na tym skrzyżowaniu przejeżdżamy na zielonym świetle. Ostatnim skrzyżowanie czeka nas przy ulicy Świętokrzyskiej. Tam znów zatrzymujemy się na czerwonym.
Odcinek pomiędzy skrzyżowaniem Tarnowskiej z Wojska Polskiego a budynkiem Centrum Kongresowego Exbud przejechaliśmy w sześć minut. Nie udało nam się go przejechać bez zatrzymywania na światłach, więc trudno mówić o "zielonej fali". Trzeba przyznać, że nie staliśmy w korkach. Być może wpływ na to miało nowe ustawienie świateł.

Żeby zielona fala dobrze działała kierowcy muszy jechać bardzo sprawnie, szybko ruszać ze skrzyżowań i nie zmianiać w ostatniej chwili pasóe ruchu. mamy nadzieję,że po drobnych poprawkach przejazd będzie szybszy niż zwykle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie