Wypowiedź prezydenta Lubawskiego wywołała złość części radomian, także naszych internautów.
Zareagował też prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak.
- Jest nam przykro, że takie sformułowanie padło z ust prezydenta Kielc - mówi Katarzyna Piechota - Kaim, rzeczniczka Andrzeja Kosztowniaka. - Jeśli to był żart to bardzo niefortunny. Prezydent Kosztowniak dzwonił do prezydenta Lubawskiego. Chce wyjaśnić to zdarzenie.
Po pewnym czasie wszystko było już jasne.
- Prezydent Lubawski oddzwonił do Andrzeja Kosztowniaka - usłyszeliśmy od rzeczniczki po kilku godzinach. - Pan Lubawski za pośrednictwem prezydenta przeprosił radomian za swoją niefortunną wypowiedź. Tłumaczył, że o Radomiu zawsze wypowiadał się z sympatią i zna tu wielu wspaniałych ludzi.
Cała gafa zapalniczkowa zaczęła się od wypowiedzi prezydenta Kielc sprzed kilku dni. W rozmowie z dziennikarzem naszej gazety komentował postępek jednego z importerów zapalniczek. Były na nich rysunki między innymi chłopaka ze scyzorykiem w tylnej części ciała. Prezydent Lubawski w pewnym momencie stwierdził - "Pewnie wymyślił to ktoś z Radomia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?