Piątkowy poranek, ulica Orląt Lwowskich w Tarnobrzegu (osiedle Ocice). To w pobliżu tej drogi rozgrywały się zdarzenia, które przedstawiane są w dwóch różnych wersjach. Co właściwie się wydarzyło?
- Jechałem samochodem z pracownikami, którzy remontują u mnie dom po powodzi. Patrzymy, a tu przy drodze stoi golusieńki facet i się zabawia sam ze sobą - relacjonuje Stanisław Uziel, tarnobrzeski radny.
Z relacji świadka wynika, że mężczyzna onanizował się, nie zważając na przejeżdżające samochody i innych użytkowników drogi. - Kiedy zatrzymaliśmy samochód i podeszliśmy do niego, golas zaczął uciekać - dodaje Uziel. - Tak wyglądało, że chciał wskoczyć na swój skuter i odjechać.
Od radnego dowiadujemy się, że mężczyźni zatrzymali golasa i wezwali policję.
- Sprawa jest delikatna i dlatego nie chcę jej komentować. Powiem tyle tylko, że nie doszło tam do przestępstwa, ani nawet do wykroczenia - mówi podinspektor Bogusław Cholewa, zastępca komendanta miejskiego policji w Tarnobrzegu.
Co zatem wydarzyło się w Ocicach? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nagi mężczyzna nie był sam - nieopodal w trawie przebywała kobieta. Na dodatek mężczyzna nie stał przy drodze głównej, lecz około… dwustu metrów od niej.
To wskazywałoby na to, że radny wraz z innymi mężczyznami jadącymi samochodem nie zatrzymali ekshibicjonisty, lecz nieświadomie przerwali randkę na łonie natury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?