Wiadukt herbski otwarty. Sprawdź, jak zmieni się organizacja ruchu na kieleckich ulicach (zdjęcia)

Wiadukt herbski był remontowany przez 11 miesięcy. Piesi mogą czuć się teraz bezpieczniej, ponieważ chodnik jest oddzielony od jezdni metalową barierką. Szosa jest szersza i bardziej wytrzymała. - Mogą z niej korzystać pojazdy o tonażu do 50 ton, czyli wszystkie dopuszczone do jazdy po polskich drogach. Stary wiadukt nie był dostępny dla ciężkich samochodów, bo widniało ograniczenie do 2,5 tonu - mówi dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Piotr Wójcik.

Nowy obiekt o długości 30 metrów zbudowano od podstaw. Jest wyposażony w ekrany akustyczne, które ograniczają hałas docierający do mieszkańców kamienic stojących w pobliżu
Inwestycja kosztowała 14 milionów 600 tysięcy złotych z tego 6,5 miliona złotych dołożyła Unia Europejska.

Jako pierwsi wypróbowali wiadukt niepełnosprawni poruszający się na wózkach i o własnych siłach. W zawodach na czas wzięło udział blisko 100 osób. Mimo ulewanego deszczu nie chciały zrezygnować z przejazdu, ze zmagań z pogodą i swoimi słabościami. - To dobrze, że wystartujecie w takich warunkach, to sprawdzicie czy wiadukt jest wytrzymały także w deszczu - mówił prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

- To dla mnie wielka radość wziąć udział takiej imprezie. Lubię zawody, a deszcz nie przeszkadza. Nie wiem nawet, które miejsce zajęłam, nie jest to ważne - cieszyła się po dotarciu na mety, Justyna Kuc.
W zawodach na wiadukcie wzięli udział podopieczni domów samopomocy środowiskowej działających w Kielcach i powiecie kieleckim. - Często organizujemy zawody dla osób poruszających się na wózkach czy z innymi ograniczeniami. Dla nich to wielka atrakcja, ale pierwszy raz wystartowali w imprezie związanej z otwarciem tak ważnej drogi. To miłe, że pomyślano o ludziach niepełnosprawnych - przyznaje Maria Wojsa, zastępca prezes Stowarzyszenia Sportu i Rehabilitacji Start, który zajął się organizacja zawodów.

Po godzinie 15 pierwsi kierowcy mieli już przejechać nowym wiaduktem ale... pojawiły się kłopoty z uruchomieniem sygnalizacji świetlnej i otwarcie dla ruchu się opóźniło.

Organizacja ruchu sprzed remontu tylko częściowo wróci do tamtego stanu. Pozostaną światła na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Piekoszowskiej. Zamontowane je jako tymczasowe ale usprawniły ruch lepiej niż się spodziewano.

Nie wiadomo jeszcze czy zostanie zlikwidowana sygnalizowana na połączeniu Okrzei i Zagnańskiej . - Ocenimy to po otwarciu wiaduktu czy pomagają w ruchu czy przeszkadza - informuje dyrektor Wójcik
Do poprzedniego stanu wróci organizacja ruchu na skrzyżowaniu 1- Maja i Zagnańskiej. Zagnańska będzie drogą podporządkowaną a pierwszeństwo będą mieli kierowcy skręcający w nią z 1- Maja ( przed wjazdem na pierwszy wiadukt).

Radość z otwarcia wiaduktu nie potrwa długo, bo jeszcze w tym roku może być zamknięty pierwszy wiadukt w związku z przebudową ulicy Żelaznej i pojawią się kolejne utrudnienia w ruchu.