17 października 2007 roku liderzy samorządów województw świętokrzyskiego i małopolskiego podpisali - na promie w Nowym Korczynie - porozumienie intencyjne w sprawie budowy mostu.
WAŻNY KORYTARZ
Projekt zakłada wybudowanie przeprawy mostowej przez Wisłę na trasie wojewódzkiej numer 973. Po stronie świętokrzyskiej kończy się ona w Korczynie - na drugim brzegu biegnie do Borusowej, dalej do Żabna i Tarnowa. To ważny korytarz komunikacyjny, łączący region świętokrzyski z południową magistralą drogową E 40.
O inwestycji było cicho przez prawie trzy lata. Dopiero w ubiegłym tygodniu, podczas konferencji prasowej w buskim starostwie, temat mostu w Korczynie wrócił na tapetę.
JEST DETERMINACJA
W spotkaniu wzięli udział marszałek Adam Jarubas i Wojciech Płaza, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Przedstawili stan obecny inwestycji, plany na przyszłość. A także zasady współpracy z samorządem małopolskim przy jej realizacji.
- Jest determinacja po obu stronach Wisły - ujął to obrazowo marszałek Jarubas. Przypomniał, że most w Nowym Korczynie budują wspólnie dwa województwa, a opracowaniem projektu technicznego - zgodnie z porozumieniem intencyjnym - zajmuje się samorząd małopolski.
MAMY WARIANTY
Dyrektor Wojciech Płaza skupił się na szczegółach technicznych inwestycji. Jak stwierdził, budowa mostu w Korczynie jest konieczna, gdyż ani przeprawa promowa na Wiśle, ani objazdy drogowe nie zapewnią płynności komunikacyjnej w tym rejonie.
Przygotowanie projektu technicznego wydłuża fakt, że Kraków musi postarać się dodatkowo o decyzję środowiskową. A ten dokument, jak pokazuje praktyka, jest prawdziwą zmorą przy realizacji zadań drogowych. Nie zapadły jeszcze decyzje w sprawie konstrukcji ani lokalizacji mostu.
- Są trzy warianty lokalizacji. Dziś preferujemy tę, która zakłada budowę ronda na trasie krajowej numer 79, w stronę Wisły. Jest też kilka wariantów dotyczących konstrukcji mostu - mówił szef świętokrzyskich drogowców.
KASA Z BRUKSELI
W ocenie Wojciecha Płazy, szanse na realizację ma efektowna, ale... droga konstrukcja wantowa. W Korczynie może także powstać mniej przyciągający wzrok, tańszy most nawisowy (taki, jaki budowany jest obecnie w Sandomierzu). Ten kosztowałby blisko 110 milionów złotych. Jeśli o pieniądzach mowa, to inwestycja ma być współfinansowana przez Unię Europejską. Kasa z Brukseli nie przypłynie jednak dziś ani jutro. Taką dotację możemy otrzymać z następnego budżetu unijnego, po 2013 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
