W środę w samo południe w strugach rzęsistego deszczu ruszyła potężna inwestycja drogowa w Świętokrzyskiem. Skulone pod parasolami vipy gratulowali przedsięwzięcia Ewie Sayor, szefowej kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Droga ponad podziałami
- Cieszę się, że zaplanowane prace idą pełną parą. Takie inwestycje łączą, są ponadpartyjne. Warto było przyjść, aby zobaczyć pod jednym parasolem senatora Grzegorza Banasia z Prawa i Sprawiedliwości i posła Artura Gieradę z Platformy Obywatelskiej - żartował Adam Jarubas, marszałek województwa.
- W kieleckim oddziale Generalnej Dyrekcji jest fantastyczny zespół. Za dwa lata będzie można spokojnie dojechać do Kielc - podkreślał Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Wicewojewoda Piotr Żołądek dziękował za inwestycję i apelował, że nie można zapominać o drodze 73 z Kielc do Morawicy. Postęp prac związanych z ekspresową "siódemką" chwalili parlamentarzyści wszystkich opcji, których solidarnie dopuszczono go głosu. Ludowiec Andrzej Pałys ucałował nawet czule dyrektor Ewę Sayor. Ona zaś mówiła o marzeniach.
- Miałam sen, że jedziemy z Warszawy do Kielc drogą ekspresową, robimy wszystko, aby ten sen się spełnił. Za dwa lata spotkamy się na otwarciu nowej obwodnicy Kielc - zapowiedziała dyrektor Sayor.
Następnie oficjele zabrali się za łopaty, aby w ten symboliczny sposób rozpocząć budowę. Do szpadli podchodzili koleino przedstawiciele władz województwa, Kielc, powiatu kieleckiego, parlamentarzyści, gospodarze gmin, przez które przebiegać będzie droga oraz kierownictwo inwestora, czyli kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Druga nitka, trzy węzły
Długość budowanego odcinka kieleckiej obwodnicy a ściślej jej drugiej jezdni wynosi prawie 23 kilometry. Na trasie powstaną lub zostaną zmodernizowane trzy węzły drogowe - Chęciny, Jaworznia i Niewachlów (Kostomłoty). Ten ostatni będzie tak zwanym węzłem zintegrowanym spinającym dwie trasy ekspresowe S7 i S74. W ramach inwestycji powstanie 31 obiektów inżynierskich, między innymi 18 wiaduktów, dziewięć mostów, dwa miejsca obsługi podróżnych, cztery przejścia dla pieszych i trzy przejścia dla zwierząt dużych.
W trakcie budowy przesunięte zostaną niemal dwa miliony metrów sześciennych ziemi. Ustawione zostaną ekrany dźwiękochłonne o powierzchni 60 tysięcy metrów kwadratowych. Na trasie zainstalowanych będzie 13 aktywnych znaków o zmiennej treści informujących kierowców o aktualnej temperaturze, warunkach drogowych oraz ewentualnych utrudnieniach w ruchu.
Budowa potrwa 18 miesięcy z wyłączeniem okresów zimowych. Wartość kontraktu realizowanego przez konsorcjum firm Mostostalu Warszawa i Acciona Infraestructuras wynosi 641 milionów złotych. Tempo prac zapowiada się imponująco, dodajmy, że istniejącą obwodnicę budowano przez… 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
