Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klienci kieleckich sklepów z dopalaczami pod lupą policji - przed każdym stoją funkcjonariusze!

Michał NOSAL
Młodzi ludzie kontrolowani w środę przed południem, przed sklepem w kieleckim śródmieściu.
Młodzi ludzie kontrolowani w środę przed południem, przed sklepem w kieleckim śródmieściu. D. Łukasik
Kieleccy policjanci stoją przed sklepami i kontrolują klientów. Chcą wiedzieć, kto interesuje się tymi substancjami. Reakcja klientów i ...prowadzących sklepy ? Lekka panika. Niektóre sklepy kiedy pojawili się przed nimi policjanci zostały zamknięte! Pewnie właściciele sklepów pomyśleli ,że to jednodniowa akcja a tymczasem kielecka policja zapowiada,że...codzienne działania mogą potrwać nawet kilka miesięcy.

Dopalacze przez komisją

Dopalacze przez komisją

Sprawa handlu dopalaczami w Kielcach ma być przedmiotem obrad najbliższej miejskiej Komisji Zdrowia. Dyrektor kieleckiego Szpitala Dziecięcego Włodzimierz Wielgus jest jej członkiem. Jako radny skierował do prezydenta Kielc interpelację, by sprawdzić sytuację sklepów oferujących dopalacze. Skontrolować, czy na przykład nie wynajmują lokali od miasta.

W środę policjanci legitymowali każdego, kto zdecydował się zajrzeć do któregoś z punktów oferujących kontrowersyjny asortyment. Akcja trwa do odwołania.

- Co jakiś czas trafiają do nas pacjenci po dopalaczach - alarmuje Włodzimierz Wielgus, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach. - Najczęściej są to gimnazjaliści. To przypadki ostre, w których mamy do czynienia z potencjalnym zagrożeniem życia. Te substancje nie tylko otumaniają, działając na układ nerwowy. Wpływają także na pracę serca, nerek, czy innych organów.

LEGALNE, ALE...

- Dopalacze to w świetle prawa produkt legalny, a o tragicznych konsekwencjach jego używania jest ostatnio głośno. Nie ma nawet przepisu, który zakazywałby sprzedawania go nieletnim, tymczasem coraz częściej słyszy się o dzieciach, które trafiły do szpitala po zażyciu "produktu kolekcjonerskiego" - mówią w prywatnych rozmowach policjanci. Ustawodawstwo nie daje im skutecznych narzędzi do walki z problemem. Za handel dopalaczami czy ich posiadanie nikogo ukarać nie mogą, powtarzają jednak, że dla wielu młodych ludzi substancje te mogą stać się wprowadzeniem do narkotyków. Szukają sposobów, by temu przeciwdziałać. Kieleccy policjanci zaczęli w środę kontrole osób odwiedzających działające w mieście sklepy z dopalaczami.

KTO TO KUPUJE?

- Dwa główne pytania, na jakie chcemy poznać odpowiedź, to kim są klienci sklepów z dopalaczami oraz czy środki te nie są sprzedawane osobom nieletnim - wyjaśnia Iwona Miter z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Do kiedy potrwają kontrole, na razie nie wiadomo. Póki co mają być codziennie od godziny 10 do zamknięcia każdego z kieleckich sklepów z dopalaczami. Dane, jakie uda się zebrać, wykorzystywać będą policjanci zajmujący się przestępczością narkotykową i nieletnich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie