Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na mieszkania socjalne w Kielcach czeka 1041 osób

Iwona ROJEK [email protected]
- W Kielcach na mieszkania socjalne czeka 1041 osób - powiedział Marek Klikowicz, dyrektor Wydziału Mieszkalnictwa na ostatniej miejskiej komisji zdrowia i rodziny. Tymczasem rocznie pozyskiwanych jest tylko 40 lokali.

Wiadomość ta wywołała burzliwą dyskusję radnych - To kropla w morzu potrzeb - denerwował się radny Jan Gierada. - Niektórzy się zestarzeją albo umrą i nie doczekają się na własny lokal. Zanim zaspokoi się potrzeby wszystkich oczekujących potrzeba na to kilkadziesiąt lat. Trzeba te mieszkania pozyskiwać lub budować szybciej, taniej. Za samą karę za złe zarządzanie Szpitalem Kieleckim można by wybudować wiele mieszkań.

Z kolei na te słowa obruszyła się radna Renata Wicha. Powiedziała, że działania miasta, jeśli chodzi o rozwiązanie problemu mieszkaniowego idą w dobrym kierunku. - Przecież od 2003 roku daliśmy ludziom prawie 900 lokali - wyjaśniała. - Wiem to, bo jestem w komisji mieszkaniowej.

TRZEBA BUDOWAĆ!

Dyrektor Marek Klikowicz powiedział, że społeczeństwo uważa, że należy pomagać biednym czy niezaradnym, ale gdy budowa ma rozpoczynać się w ich sąsiedztwie, zaraz zaczynają się protesty. - Tak po protestach mieszkańców musieliśmy odstąpić od budowy bloku socjalnego przy ulicy Wojska Polskiego w Kielcach - mówił.

- Będziemy realizować inne pomysły. Zamierzamy wybudować 79 lokali poza Kielcami, ale w granicach administracyjnych miasta. Zastosujemy tam bardzo korzystne rozwiązania projektowo konstrukcyjne, zapobiegające patologii. Będą osobne wejścia, nie będzie wspólnej klatki schodowej, szybko nastąpi identyfikacja lokatora. Trzeba pamiętać, że w lokalach takich wcale nie mieszka sama patologia, takich ludzi jest tylko 8 procent, a pozostali to osoby biedne, niezaradne. Ale prawda jest też taka, że w niedługim czasie po otrzymaniu lokalu 20 procent przestaje płacić czynsz.

BRUTALNIE WYRZUCANI Z KAMIENIC

Na komisji była też mowa o tym, że teraz nasila się zjawisko usuwania ludzi z kamienic prywatnych. - Właściciele stosują najbardziej brutalne metody, odcinają wodę, prąd, żeby tylko wykurzyć z mieszkań nie chcianych lokatorów - mówił dyrektor Klikowicz. - Wiele razy prowadziłem z nimi pertraktacje osobiście bądź telefonicznie, ale niewiele one pomagały, a właściciele byli wręcz oburzeni, że wtrącam się w nie swoje sprawy. Pytali jakim prawem zwracam im uwagę.

Optymistyczną wiadomością była ta, że w najbliższym czasie przy ulicy Wiejskiej w Kielcach powstanie specjalny blok dla 17 emerytek i emerytów. Dyrektor Marek Klikowicz tłumaczył, że wiele starszych osób nie stać na utrzymywanie dużych mieszkań i chcieliby się przenieść do mniejszych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie