Kwesty w Staszowie i Szydłowie na szóstkę

Mieszkańcy naszego regionu nie przeszli obojętnie obok akcji organizowanych na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. W dzień Wszystkich Świętych w Staszowie rozpoczęła się zbiórka pieniędzy organizowana przez Stowarzyszenie "Pro Civitas". Już od 9 rano uczniowie staszowskich szkół średnich kwestowali przed cmentarzem przy ulicy Pocieszka. Ponad 30 młodych osób z Zespołu Szkół imienia Stanisława Staszica, Zespołu Szkół Ekonomicznych imienia papieża Jana Pawła II oraz Liceum Ogólnokształcącego imienia kardynała Stefana Wyszyńskiego w Staszowie czekało na życzliwy gest ze strony odwiedzających cmentarz.

Po raz kolejny zbierano pieniądze na ratowanie pięknych, choć wymagających szybkiego ratunku nagrobków przy kościele świętego Bartłomieja w Staszowie. - Co roku udaje nam się zebrać więcej. Jesteśmy bardzo zadowoleni. W tym roku odwiedzający cmentarz wrzucili do puszek prawie 2 tysiące złotych - mówi Adam Koziński, prezes Stowarzyszenia "Pro Civitas". Dodaje, że taki wynik to również znakomita postawa Wolontariuszy, bez których pomocy nie udało by się zorganizować kwesty. Ostatecznie w puszkach znalazło się 1954 złote i 75 groszy.

Znakomity wynik zbiórki zanotowali wolontariusze z Szydłowa, którzy podczas tegorocznej dwudniowej kwesty zebrali do puszek niemal 4 tysiące złotych tysiące złotych. W niedzielę zebrano 1525,30 złotych natomiast w poniedziałek 2421,84 złotych i 70 eurocentów, które wymieniono na 4 złote. Organizatorem kwesty było Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Szydłowskiej, strażacy - ochotnicy z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej oraz pracownicy urzędu gminy. Puszkę miał w ręku między innymi Jan Klamczyński, wójt Szydłowa.

Za pieniądze ze zbiórki ma być naprawiona między innymi płyta na grobie burmistrza Szydłowa, który zmarł tutaj w 1850 roku. Do tej puli dochodzą również pieniądze zebrane podczas dwóch poprzednich kwest, czyli ponad 5 tysięcy złotych.