Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok! Z premedytacją przejechał kobietę zabijając ją na miejscu (nowe fakty)

Antoni SOKOŁOWSKI
20-latek z Przysuchy, siedział za kierownicą opla astry.
20-latek z Przysuchy, siedział za kierownicą opla astry. Fot. Archiwum
W Rusinowie wszyscy są wstrząśnięci śmiercią 31-letniej kobiety, która pracowała w skupie owoców.

W sobotę oszuści chcieli zawyżyć wagę sprzedawanych jabłek, a gdy kobieta wykryła to, uciekli samochodem przejeżdżając ją śmiertelnie.

Wszyscy sprawcy już są zatrzymani. Siedzą w policyjnym areszcie i czekają na sankcje sądu w Przysusze. 20 - letni mieszkaniec Przysuchy, który siedział za kierownicą samochodu, usłyszał w poniedziałek zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym oraz oszustwa. Za czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 12 lat.

DRAMAT W SKUPIE

- Jak można było zabić tak dobrą kobietę, matkę malutkich dzieci? To tragedia nie tylko dla tej rodziny, chłopczyk ma 7 lat, a córeczka 8. W tym roku ma komunię. Oboje zostali bez matki - płaczą w Rusinowie.

Przypomnijmy, że dramat rozegrał się w sobotę tuż przed godziną 12. Na teren Przedsiębiorstwa Handlowo- Usługowego w Rusinowie, przyjechał opel astra kierowany przez 20-letniego mieszkańca Przysuchy. Mężczyzna chciał sprzedać jabłka, ale w istocie chciał oszukać na sprzedaży. W samochodzie ukryte były jeszcze inne osoby, które po zważeniu samochodu z jabłkami na wadze samochodowej, miały wymknąć się potem z auta. W ten sposób oszuści zawyżali wagę przywiezionych jabłek.

W czasie transakcji pracująca tam 31-letnia kobieta odkryła oszustwo. Chciała uniemożliwić wyjazd samochodu z firmy. Na pomoc rzucił się też właściciel firmy, jednak bandyci ruszyli z piskiem opon. Kobieta wskoczyła na pokrywę silnika, a gdy samochód przyspieszył i po kilkunastu metrach gwałtownie skręcił w lewo, kobieta spadła na betonową kostkę.

ZGINĘŁA NA MIEJSCU

- Nie było szans, by kobietę uratować - mówi jeden z przysuskich policjantów, który w sobotę był na miejscu tragedii.

W wyniku upadku kobieta doznała złamania podstawy czaszki i wielu innych obrażeń. Zginęła na miejscu.

Kierowca i jego trzej kompani uciekli. Później ukryli samochód w lesie i rozdzielili się. Policja szybko złapała sprawców - choć jeden z nich zdołał uciec do Warszawy, jednak w poniedziałek o świcie został złapany.

Prokurator Rejonowy w Przysusze przedstawił kierującemu samochodem zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, ze skutkiem śmiertelnym oraz zarzut oszustwa przy sprzedaży jabłek. Pozostałym trzem mężczyznom, w wieku 21 lat - pasażerom pojazdu, przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy osobie pokrzywdzonej oraz zarzut oszustwa. Za czyn ten grozi im kara pozbawienia wolności do trzech lat.

Pogrzeb zabitej kobiety odbędzie się we wtorek o godzinie 12 w Rusinowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie