Paweł Kotwica: *Tomek Rosiński przed chwilą powiedział, że jest tak zmęczony, że mnie ledwo widzi…
Michał Jurecki, rozgrywający Vive Targi Kielce: - Ten mecz kosztował nas sporo sił, bo w ataku graliśmy z niewielkimi zmianami. Ale wytrzymaliśmy kondycyjnie lepiej niż gospodarze. W końcówce mieliśmy siły, żeby narzucić jeszcze większe tempo.
*Spokój Tomka i świetne obrony Marcusa Cleverly'ego, to były chyba kluczowe elementy w waszej grze.
- Graliśmy bardzo konsekwentnie w ataku, to była gra "z głową" i jeśli mnie nie udało się dojść do dobrej pozycji, to Tomek bardzo spokojnie wchodził w obronę Wisły i kończył celnymi rzutami. Myślę, że dobrze zagraliśmy w obronie, jeśli ktoś się przez nią przedarł, to trafiał na Marcusa.
*Czy mieliście w tym meczu jakiś moment zwątpienia?
- W pierwszej połowie Wisła wyszła na dwie bramki prowadzenia, ale wiedzieliśmy, że jeśli zachowany swój rytm, wszystko szybko wróci do normy. I tak było. Od pierwszej do ostatniej minuty wierzyliśmy w to, co robimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?