Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślub Li Qian jak z bajki. Na weselu bawiło się ponad dwa tysiące gości

Piotr SZPAK
O takiej sukni z welonem niejedna panna na wydaniu może tylko pomarzyć.
O takiej sukni z welonem niejedna panna na wydaniu może tylko pomarzyć. Archiwum prywatne
Tenisistka stołowa Forbetu Tarnobrzeg Li Qian do dziś wspomina swoje wesele, a raczej dwa swoje wesela, na których bawiło się ponad dwa tysiące gości!
Li Qian i Tian Zichao prezentowali się imponująco.
Li Qian i Tian Zichao prezentowali się imponująco. archiwum prywatne

Li Qian i Tian Zichao prezentowali się imponująco.
(fot. archiwum prywatne)

Li Qian jest pierwszą mężatką grającą w drużynie tenisistek stołowych Forbetu Tarnobrzeg. Choć od wesela minęło sporo ponad 100 dni "Mała" jednak wspomina te chcieli jakby miały miejsce wczoraj.

Li Qian, która ma 24 lata i obecny trener młodzieżowej reprezentacji Belgii starszy od niej o sześć lat Tian Zichao znają się od wielu lat, poznali na zgrupowaniu. Oboje pochodzą z prowincji He-Bei, "Mała" mieszkała w mieście Baoding, a jej obecny mąż w jednej z pobliskich wsi. Ich przyjaźń szybko przeistoczyła się w miłość.

Dwa lata temu postanowili, że zostaną małżeństwem. Już wtedy rozpoczęły się przygotowania do wesela. Zgodnie w tradycją prowincji He-Bei pierwszy dzień przeznaczony został na wesele u pana młodego. Mąż Li Qian pochodzi ze wsi, a tam inaczej organizowane są wesela niż w mieście. Więc u pana Młodego wybudowano specjalny namiot. Wielkie gotowanie rozpoczęło się o drugiej w nocy. Goście przychodzili, częstowali się napojami, także tymi procentowymi, jedli gulasz, pierogi, wychodzili i wracali na wesele. Policzono, że takich gości pod namiotem było ponad 900. Później było przyjęcie w specjalnym lokalu, a po dniu przerwy u pani młodej.

- Policzyliśmy tych gości i wyszło nam dwa tysiące. Tak dokładnie wszystkich policzyć się nie dało, ale było gdzieś właśnie tyle ludzi. Fajnie to wszystko wyglądało, tańczyliśmy, bawiliśmy się, wspominaliśmy, planowaliśmy. Najbardziej ucieszyłam się ze spotkania koleżanek, przyjaciółek. Jesteśmy jeszcze młode, ale i tak niektóre bardzo się zmieniły - śmieje się "Mała".

Zgodnie z chińską tradycją Li Qian rozdała wszystkim, którzy przyszli na jej wesele woreczki z cukierkami, pestkami słonecznika i orzeszkami ziemnymi. Wszystko to na szczęście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie