Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanie opłynęli Horn

Lid
Dwóch kieleckich żeglarzy opłynęło przylądek Horn zasłużenie cieszący się złą sławą. W wodach wokół niego zaginęło ponad 10 tysięcy osób.

Opłynięcie przylądka Horn to wyzwanie dla żeglarzy porównywalne ze zdobyciem Mt. Everestu przez himalaistów. I chociaż są już firmy organizujące wyprawy polegające na pokonaniu tego miejsca to ciągle jest to ogromne wyzwanie.

Przylądek Horn (Cape Horn), jest najbardziej na południe położoną wyspą Ziemi Ognistej. Opłynięcie go jest trudne ze względu na bardzo silne wiatry wiejące w tym miejscu, ogromne fale i silny prąd morski. Jednak pokonanie takich przeciwności było marzeniem kielczan: Jerzego Ziętala i Wojciecha Wiszniewskiego. Obaj są doświadczonymi żeglarzami, członkami Klubu Morskiego Horn. Jacht na pokładzie, którego znaleźli się kila dni temu w ten weekend okrążył Horn. Za kilka dni żeglarze powinni być w Kielcach. Są pierwszymi kielczanami, którzy pływali w tym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie