Uczniowie trzecich klas rozwiążą test umiejętności

Test trzecioklasistów nie jest obowiązkowy, w przeciwieństwie do sprawdzianu po szóstej klasie. Szkoły mogły zgłaszać się dobrowolnie, a zgłoszenia przyjmowano do końca października tego roku. Zgłosiło się 7160 podstawówek z całego kraju, połowa wszystkich. Zainteresowanie było tak duże, że organizatorzy przyjmowali zgłoszenia jeszcze w listopadzie.

POKAŻĄ PUNKT WYJŚCIA

- Przystąpiliśmy do tego sprawdzianu, bo jest dla nas duża korzyść. Mamy gwarancję, że testy będą fachowo zrobione - mówi Rena Jankowska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 27 w Kielcach. Testy muszą być fachowo zrobione, bo na ich podstawie obliczana będzie Edukacyjna Wartość Dodana (wyjaśnienie w ramce). Pracują nad tym fachowcy w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, a test finansowany jest z programu unijnego "Kapitał ludzki".

DWA RAZY 45 MINUT

Wiemy już, jak będzie wyglądał test trzecioklasistów. Uczniowie będą mieli do rozwiązania dwa testy. Pierwszy zbada ich wiedzę z języka polskiego, drugi z matematyki. Na rozwiązanie każdego z testów mają 45 minut. Pomiędzy testami przewidziano 15 minut przerwy. Szkoła sama wpisze rozwiązania uczniów do specjalnego programu internetowego. Na tej podstawie dyrektor dostanie z komisji egzaminacyjnej informację o wynikach swoich uczniów. CKE opublikuje jedynie wyniki krajowe i regionalne.

BEZ STRESU

Na najbliższych wywiadówkach dokładne informacje o teście mają trafić do rodziców trzecioklasistów.

- Nie można stresować tym testem. Podobne testy robiliśmy wcześniej we własnym zakresie - mówi Rena Jankowska. Wynik tego testu nie ma żadnego znaczenia przy ocenie końcowej czy promocji do kolejnej klasy. - Nie trzeba tu żadnych dodatkowych korepetycji. Wystarczy, że rodzice trochę więcej czasu poświęcą dziecku. Niekoniecznie musi cały czas spędzać przed komputerem - mówi Rena Jankowska.