Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Damy i kawalerowie w Kałkowie (zdjęcia)

Kazimierz CUCH
Damy i kawalerowie Orderu Św. Stanisława oraz ich goście połamali się opłatkiem.
Damy i kawalerowie Orderu Św. Stanisława oraz ich goście połamali się opłatkiem. fot. Kazimierz Cuch
Skupieni w Orderze Św. Stanisława damy i kawalerowie ze Świętokrzyskiego, Częstochowy i Warszawy spotkali się w czwartek, w sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie.

Spotkanie było okazją do podsumowania działań charytatywnych tego stowarzyszenia w minionym roku oraz omówieniu planów na ten rok. Najpierw w pięknych strojach uczestniczyli w uroczystej mszy św. w kościele sanktuarium. Odprawili ją wspólnie ksiądz infułat Czesław Wala, kustosz sanktuarium i ksiądz profesor Wiesław Przygoda, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

W sanktuaryjnym Wieczerniku wszyscy podzielili się opłatkiem. Zrobili to w specyficzny sposób, razem, bez indywidualnego łamania się i całowania. Wszyscy stanęli kołem i po ułamaniu odrobiny opłatka podawali go dalej. W ten sposób jakby wszyscy połamali się ze wszystkimi.

-Jesteśmy na kolejnym, tym razem noworocznym spotkaniu, dam i kawalerów Orderu Św. Stanisława Biskupa Męczennika, w sanktuarium w Kałkowie. Naszym celem nie jest prezentowanie ładnych strojów, ale praca, działania na rzecz osób potrzebujących. Takie działania prowadzi w sanktuarium ksiądz infułat Czesław Wala, kustosz sanktuarium. My go wspieramy. Wspieranie hospicjum przy sanktuarium w Kałkowie i w innych dziełach charytatywnych księdza kustosza to przede wszystkim indywidualne zaangażowanie członków Orderu, według osobistych możliwości - stwierdza Stanisław Wodyński, organizator spotkania w sanktuarium w Kałkowie.

Następnie dr Małgorzata Radłowska-Raban zaprezentowała już gotowe, wyposażone hospicjum dla 30 osób nieuleczalnie chorych. Będzie tam miedzy innymi miejsce dla godnego przeżywania cierpienia, także dla dziesięciorga dzieci. Hospicjum ma rozpocząć działalność już pod koniec stycznia.
-Ruszy pod warunkiem, że ten z rogami (diabeł- dop. red.) nam nie przeszkodzi- stwierdził ksiądz infułat Czesław Wala. Ksiądz nie chciał doprecyzować kogo ma na myśli, jako potencjalnego przeszkadzającego.

WIELKIE PLANY CHARYTATYWNE

Członkowie Orderu Św. Stanisława realizują lub wspierają wiele dzieł charytatywnych także w Ostrowcu Świętokrzyskim, w sanktuarium w Kałkowie, w Grudziądzu i innych miastach. Najwięcej mówił o tym Stanisław Wodyński- przyjaciel sanktuarium, organizator spotkania w Kałkowie.

-Teraz Region Świętokrzyski jest komandorią Orderu Św. Stanisława. Proponuje się, by był podniesiony do rangi przeoratu tego orderu. Czy Sławomir Pędzik, obecny, świętokrzyski komandor będzie przeorem, jeszcze nie zdecydowano. Po śmierci Juliusza Nowiny- Sokolnckiego, wielkiego przyjaciela sanktuarium i osobiście ks. kustosza w Orderze nastał trudny czas wymagający stabilizacji i uporządkowania - dodał Stanisław Wodyński, prezes ostrowieckiej PKS, który od wielu lat w miarę swoich możliwości wspiera dzieła charytatywne księdza kustosza.

O działaniach dla potrzebujących, o potrzebie dalszego wspierania kolejnych inicjatyw dobroczynnych księdza infułata Czesława Wali mówiły też między innymi Maryla Adamczyk-prezes Świętokrzyskiego Banku Żywności, Irena Tarnowska- współwłaścicielka hotelu i restauracji Tarnowskich, doktor Małgorzata Radłowska-Raban- szefowa uruchamianego hospicjum w Kałkowie. Wszystkie panie są i działają w Ostrowcu Świętokrzyskim lub w Kałkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie