Niepokojące informacje o rzekomych strzałach z wiatrówki, mieszkańcy przekazują sobie od soboty. W tym dniu, po raz pierwszy do ich drzwi zapukali policjanci z miejscowej komendy, którzy zdaniem mieszkańców, szukali sprawcy strzałów. - Policja dopytywała czy któryś z lokatorów ma wiatrówkę - poinformowała jedna z lokatorek. - Podobno ktoś strzelił w stronę zaparkowanego pod blokiem samochodu i zastrzelił pas.
Przekazywane z ust do ust informacje, sprawiły, że wczoraj wśród lokatorów zapanowała psychoza. Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę u źródła czy na komendzie. - Nikt na Wyspiańskiego nie strzela z wiatrówki - uspokaja Beata Jędrzejewska Wrona, rzecznik tarnobrzeskiej policji. - Owszem, od kilku dni, policjanci prowadzą w rejonie tej ulicy działania operacyjne, ale dotyczą one zupełnie inne sprawy. Pragnę uspokoić, że sprawa ta nie ma związki z zagrożeniem życia mieszkańców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?