Spadkobiercy dworku w Nagłowicach nie dają za wygraną

Minister rolnictwa uchylił decyzję wojewody świętokrzyskiego i przekazał do ponownego rozpatrzenia sprawę zwrotu zespołu pałacowo - parkowego w Nagłowicach rodzinie Radziwiłłów.

Majątek ten po wojnie na mocy dekretu o reformie rolnej został przejęty przez Skarb Państwa. Spadkobiercy twierdzą, że upaństwowienie było nielegalne, ponieważ ich zdaniem dwór nie wchodził w skład gospodarstwa rolnego.

Wojewoda świętokrzyski wydał decyzję o umorzeniu postępowania administracyjnego w tej sprawie. Wszystko wskazywało na to, że rodzina Radziwiłłów może ubiegać się o zwrot majątku jedynie na drodze sądowej. Tymczasem minister rolnictwa uchylił decyzję wojewody i wrócił ją do ponownego rozpatrzenia.

- Zastanawia mnie krótki termin, w jakim minister wydał postanowienie. Niektóre sprawy czekają w ministerstwie na rozpatrzenie miesiącami, a nawet latami - mówi Elżbieta Frejowka, wójt gminy Nagłowice.
Utrata majątku byłaby szczególnie dotkliwa dla gminy Nagłowice i Starostwa Powiatowego w Jędrzejowie. W Pałacu Mikołaja Reja gmina prowadzi bowiem muzeum, bibliotekę oraz punkt informacji turystycznej. W drugim budynku znajduje się natomiast Dom Dziecka, którego organem nadzorczym jest starostwo.
Obydwa samorządy w obiekty włożyły w ostatnich latach ogromne pieniądze. Budynki przeszły gruntowne remonty.

- Musimy być gotowi na wszelkie ewentualności. Zdarzają się przecież w ostatnim czasie precedensy, jak na przykład w Końskich, gdzie majątek zwrócono rodzinie Tarnowskich - mówi Elżbieta Frejowska.
Podczas jednego z ostatnich wywiadów dobrej myśli był Edmund Kaczmarek, starosta jędrzejowski.

- Według oceny naszych prawników, przy przejmowaniu tegoż majątku przez państwo nie było naruszenia przepisów dekretu o reformie rolnej - powiedział. Jego zdaniem, rodzina Radziwiłów nie ma więc podstaw, by ubiegać się o ten majątek.