Dominika Bałazińska zaśpiewa utwór Stanisława Sojki z jego najnowszej płyty. To największy sukces Dominiki w jej dotychczasowej karierze.
Co się odwlecze, to nie uciecze
Poprosiliśmy naszą gwiazdę o kilka refleksji na temat jej występu w telewizji. - Może zacznę od eliminacji, na których byłam dwa razy: w Krakowie w 2009 i w Żyrardowie w 2010 roku. Już podczas pierwszych eliminacji prowadzący casting zaprosił mnie do udziału w nagraniu programu ze Zbigniewem Wodeckim, jednak oficjalne zaproszenie nie przyszło. Jednak "co się odwlecze, to nie uciecze". Na początku lutego dostałam zaproszenie do programu "Szansa na sukces". Tematem odcinka miały być piosenki Stanisława Sojki. Gdy otrzymałam płytę, miałam tylko dwa tygodnie na poznanie tych utworów. Były to piosenki z jego najnowszej płyty z tekstami Agnieszki Osieckiej.
Wiedziałam od razu, że z takim repertuarem łatwo nie będzie. Nie sztuką jest zaśpiewać piosenkę według czyjegoś pomysłu, lecz dodać jej własnych wartości, stworzyć ją na nowo. Chciałam, żeby wszystkie te piosenki wyrażały to, o czym pomyślałam, słysząc je pierwszy raz. Od początku wiedziałam, że nie chcę ich zaśpiewać według interpretacji pana Sojki i tworzyłam moje własne wersje tych utworów. Jednak, kiedy ma się ograniczenia takie jak oryginalna tonacja, czy aranż, jest jeszcze trudniej. Nie mogłam, niestety, poświęcić całego mojego wolnego czasu na ćwiczenie piosenek. Musiałam go pogodzić z próbami do musicalu "Los", który już w kwietniu będzie wystawiony w naszym Domu Kultury, a także z próbami do widowiska "Zaczarowany świat musicalu", które przygotowuje Wojewódzki Dom Kultury w Kielcach oraz przygotowaniem na Konkurs Piosenki Anglojęzycznej The joy of singing, a przecież jeszcze mam naukę w liceum. W "Sikorskim" nikt nie ma taryfy ulgowej... - opowiada 17-latka z Włoszczowy.
Nic nie pamięta z występu
Na nagranie w Telewizji Polskiej w Warszawie Dominika pojechała z tatą Krzysztofem. - Na początek krótka próba, potem makijaż, fryzjer, stylista (każdy z uczestników miał przywieźć "walizę" ciuchów…) - śmieje się nasza młoda wokalistka. - O godzinie 15 rozpoczęło się nagranie. Na widowni zasiedli zaproszeni przez organizatorów uczniowie szkół z różnych miast Polski, którzy oklaskami oceniali występ każdego z uczestników. Najgorsze było to, że miałam zaśpiewać jako szósta (przedostatnia), a nie mogłam posłuchać jak śpiewają inni, gdyż do czasu występu przebywaliśmy w pokoju obok studia. Nie wiedziałam też, jakie piosenki były już wykonane. Pamiętam, kiedy przyszedł po mnie inspicjent, i powiedział: "Chodź! Fryzjer chce cię zobaczyć!".
W tym momencie ogarnęła mnie panika. Okazało się jednak, że wszyscy są bardzo pozytywnie nastawieni, a pan Mann nie zadawał wcale takich trudnych pytań. Wylosował dla mnie piosenkę "Nie całuj mnie pierwsza". Początkowo trochę się wystraszyłam, bo piosenka ta wydawała mi się najtrudniejsza z całej płyty, jednak szybko wzięłam się w garść. Po wykonaniu utworu, spojrzałam na pana Sojkę i jego zespół - uśmiechnięci bili brawa, uff... kamień spadł mi z serca. Chyba nie było tak źle - mówi Dominika Bałazińska.
Gratulujemy zwycięstwa!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?