W Polsce jedzenie droższe niż w Holandii. Oto lista towarów

Porównanie cen w Radomiu i Holandii

Porównanie cen w Radomiu i Holandii

Gofry: w Radomiu 3,49 złotego, w Holandii 0,50 euro.
Ciastka czekoladowe Mckennedy: w Radomiu 3,79 złotego, w Holandii 0,60 euro.
Markizy Sonday: w Radomiu 4,99 złotego, w Holandii 0,50-0,80 euro.
Czekolada śmietanowa Bellarom: w Radomiu 5,49 złotego, w Holandii 1 euro.
Wafle ryżowe Sonday: w Radomiu 2,59 złotego, w Holandii 0,29 euro.
Krem czekoladowy Mister Choc: w Radomiu 7,99 złotego, w Holandii 1-1,5 euro.
Parówki w słoiku Oldenhouser: w Radomiu 6,99 złotego, w Holandii 1-1,5 euro.
Koktail z owoców: w Radomiu 6,99 złotego, w Holandii 0,50-0,80 euro.
Brzoskwinie w puszce Harvin: w Radomiu: 4,99 złotego, w Holandii 0,70 - 1 euro.

Maciek Magier przyjechał parę tygodni temu do Polski po dłuższym pobycie w Holandii. - Byłem w szoku, kiedy porównałem ceny tych samych produktów w Lidlu holenderskim i polskim - opowiada nam Maciej. - Widzę na półkach te same artykuły co w Holandii ale tutaj bardzo wiele z nich jest droższych lub w tej samej cenie, a przecież u nas zarabia się w złotówkach, nie w euro - irytuje się radomianin. - To mnie nie zachęca do powrotu na stałe do kraju. Zarabiam tam w tydzień, tyle ile tutaj mógłbym zarobić w miesiąc a ceny wcale nie są niższe.

SŁODYCZE

Najbardziej widoczna jest różnica w cenach słodyczy. - Większość łakoci w radomskim Lidlu jest droższa od swoich odpowiedników w Holandii - wyjaśnia Maciek. - Dla przykładu gofry kosztują u nas 3,49 złotego, a w Holandii 0,50 euro (około 2 złote). Za tę samą czekoladę w Holandii płaciłem 1 euro (około 4 złote), a u nas kosztuje 5,29 złotego. To tylko kilka wybranych przykładów - zaznacza Maciek.

Ale nie tylko słodkości są droższe, podobnie jest z wieloma innymi produktami. - Najbardziej absurdalna wydaje mi się cena wafli ryżowych. Tam kosztują 0,29 euro (1,3 złotego), to drobne które gubią się między palcami, ale w Radomiu trzeba za nie zapłacić 2,59 złotego. Tam za 20 euro wychodzę ze sklepu z pełnymi reklamówkami zakupów, kiedy doczekamy tego samego w Polsce za 20 złotych?

CO NA TO LIDL?

- Różnica pomiędzy cenami produktów w polskich i holenderskich sklepach Lidl, wynika między innymi z różnic w wysokości stawek VAT dla artykułów spożywczych w obu krajach - wyjaśnia rzecznik prasowy Lidla Anna Biskup. - Podczas gdy w Holandii opodatkowanie artykułów spożywczych jest na stałym poziomie 6 procent, w Polsce stawki wahają się od 5 procent do aż 23 procent.
Jak dodaje rzecznik, opodatkowanie nie jest jedynym czynnikiem, który ma istotny wpływ na ceny sprzedaży. Są to również koszty transportu.

TAKŻE W SZKOCJI

Co ciekawe, w Radomiu jest drożej niż w... Szkocji. - Przez kilka lat regularnie jeździłem tam na wakacje - mówi Michał Janduła z Radomia. - Za ubrania, które tam kupowałem po kilkanaście lub kilkadziesiąt funtów, w Radomiu trzeba było zapłacić dużo więcej. Dla przykładu spodnie, które u nas w mieście widziałem, za około 500 złotych, kupiłem w Szkocji na wyprzedaży za 20 funtów (około 100 złotych) - podkreśla Michał.

Bardzo ciekawa jest też sprawa z kosmetykami renomowanych firm. Żele do twarzy, dezodoranty, żele po goleniu, kupowałem tam w sklepach "wszystko po funcie" natomiast u nas trzeba wyłożyć za nie trzy razy więcej!