Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudna sztuka kompromisu w małżeństwie

Agnieszka WITCZAK
Zaburzenia nerwicowe w związkach stały się chorobą cywilizacyjną. Wciąż jednak obawiamy się korzystać z pomocy psychologa bądź psychiatry. Czy słusznie?

Wybieramy znajomy obraz

Dr Izydor Wysoki, specjalista psychiatra:

- Zaburzenia nerwicowe to zakłócenia życia emocjonalnego upośledzające funkcjonowanie społeczne i rozwój osobisty. Demonstrują się one między innymi jako koncentracja na niepokoju, lęku, przygnębieniu, drętwieniu ciała i kołataniu serca w sytuacjach trudnych, zamiast koncentracji na zmianach sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Część osób zwraca ciągle uwagę na natrętne myśli zamiast koncentrować się na sposobach rozwiązywania życiowych problemów.

Zauważono, że cierpiący na nerwicę wybierają na współmałżonka osoby, które przypominają im jednego z rodziców. Uwarunkowanie jest to takimi mechanizmami jak przywiązanie do obrazu rodziców lub neurotyczna miłość wynikająca z bezuczuciowych relacji między rodzicami. Nowa rodzina utworzona przez pacjenta z nerwicą jest kopią rodziny, z której on wyszedł - mówi Izydor Wysocki, specjalista psychiatra, ordynator Od-działu Leczenia Zaburzeń Nerwicowych Szpitala Psychiatrycznego w Radomiu.

W nerwicy podkreśla się rolę lęku w tworzeniu przez pacjenta fałszywych celów na przykład cel wzniesienia się ponad innymi, co zaburza relacje małżeńskie. Uważa się, że źródła lęku tkwią w rodzinie na przykład z problemem alkoholowym lub rodzinie rozbitej. Tam tworzy się lęk podstawowy, który paraliżuje możliwość spontanicznego reagowania, a wytwarzają się stereotypy zachowań "od" ludzi, "do" ludzi i "przeciw" ludziom, co może być jedyną z przyczyn konfliktów w przyszłym małżeństwie, bądź związku partnerskim.

Nierealne pragnienia

Pacjent z nerwicą ma często nierealne pragnienia, jest skoncentrowany na swoich potrzebach a co za tym idzie nie uwzględnia potrzeb współmałżonka. Nie liczy się z rzeczywistością. Problemem podstawowym przy próbach współpracy w małżeństwie i rodzinie staje się problem odpowiedzialności. Na Zespół Ról Małżeńskich składają się role: "Partnera Seksualne-go", "Przyjaciela", "Opiekuna" i "Żywiciela". Z badań wynika, że pacjenci z nerwicą włączają dodatkowo rolę "Dziecka" eliminując jednocześnie rolę "Przyjaciela". Wymuszają tym samym zmianę funkcjonowania społecznego współmałżonka, który nie może liczyć już na układ partnerski.

Małżeństwo klasyfikuje się według sposobu: 1. Małżeństwa podobne do konwencjonalnych relacji matki i syna, kiedy silna i zdolna kobieta opiekuje się i martwi o męża, dając mu oparcie. 2. Małżeństwo, w którym sil-ny i zdolny mąż opiekuje się żoną, jego druga połowa jest zwy-kle pasywna i ustępliwa. 3. Małżeństwo, w którym współdziałanie przypomina relacje między gospodarzem i sługą rodziny, w których aktywny małżonek rządzi zahukanym i rozczarowanym współmałżonkiem.

Wspólne decyzje

Ważnym aspektem funkcjonowania pary są sposoby podejmowania wspólnych decyzji. Rozpatruje się je zwykle na dwóch poziomach: decyzje polityczne, związane z podziałem odpowiedzialności, i decyzje wykonawcze dotyczące bezpośredniego wypełniania konkretnej funkcji.

- Zachowanie nerwicowe w relacjach międzyosobowych związane bywają z obojgiem lub jednym ze współmałżonków. Swoistość tych relacji polega na tym, że zachowania neurotyków są egocentryczne, związane silnie z ich "ja idealnym", na-stawione na podnoszenie własnej wartości, a obniżenie wartości partnera - mówi Izydor Wysocki, specjalista psychiatra.

Osoby z zaniżoną samooceną nie podejmują trudniejszych zadań, oczekując ich realizacji od partnera. Osoby z zawyżoną samooceną nie zawsze posiadają właściwości niezbędne do realizacji tych zadań, (ich oczekiwania najczęściej przerastają ich możliwości). Stąd łatwo o niepowodzenia i trudności w osiągnięciu zaplanowanych celów w małżeństwie. W wyniku tych niepowodzeń u osób dominujących pojawiają się tendencje do przerzucania odpowiedzialności za nie na partnera, powstają pretensje, urazy, rodzą się konflikty. U osób o zaniżonej samo-ocenie może wystąpić uczucie zawodu, niespełnionych oczekiwań, żalu i agresji. Zmienia to dotychczasowy sposób postrzegania partnera. Jest on nadal wybiórczy, ale tym razem poszukuje się jego negatywnych cech, odpowiedzialnych za niepowodzenia w realizacji celów. Uczucia pozytywne przekształcają się w negatywne, ponieważ małżonkowie przestają spełniać oczekiwania związane z zaspokojeniem potrzeb przynależności i tożsamości, a tym samym z nadzieją podwyższenia własnej samooceny. Zamiast poszukiwać wspólnych cech i sposobów ich realizacji adekwatnych do możliwości, małżonkowie pomniejszają wartość partnera, nie dostrzegają jego potrzeb i oczekiwań.

Pojawia się dążenia do zmiany życiowego partnera, do dopasowywania jego właściwości do własnych potrzeb i oczekiwań. W efekcie relacja zależności prowadzi do walki między małżonkami. Partnerzy próbują łagodzić występujące między nimi napięcia przez wypracowanie zasad regulujących ich wzajemnego bycia ze sobą.

- Mężczyźni z zaburzeniami nerwicowymi oczekiwali od żon wsparcia emocjonalnego, podjęcia podstawy dominującej w związku, praktyczności w myśleniu i skuteczności w działaniu. Małżonki pacjentów oczekiwały od mężów poczucia stabilności, rozwiązywania sytuacji konfliktowych i stresowanych oraz pod-jęcia roli dominującej.

W badanych małżeństwach kobiet z zaburzeniami nerwicowymi struktura zależności opierała się na wymuszaniu przez objawy nerwicowe opieki i wsparcia emocjonalnego od mężów, natomiast w grupie badanych mężczyzn opieki przez agresję i krytykę.

Terapia małżeństw

- Odpowiedzialność za zakłócenia w relacjach małżeńskich ponoszą oboje małżonkowie. Terapeuta nie ma zamiaru ich osądzać i oceniać ich postępowania. Ma służyć lepszemu zrozumieniu wszystkiego, co dzieje się między nimi - mówi doktor Wysocki.

Dąży się do poprawiania komunikacji między małżonkami, poprzez mówienia wprost do siebie o emocjach powstających podczas codziennych kontaktów, a także sytuacji terapeutycznej. Pomaga się im skonfrontować oczekiwania, jakie mieli wobec małżeństwa, jak widzą jego rozwój oraz stan obecny.

- Część pacjentów skarży się na zaburzenia seksualne. Terapia zaburzeń powinna być prowadzona u pacjentów, którym udało się porozumieć emocjonalnie, przybliżyć się do siebie i wzbudzić wzajemną motywację do odbudowy więzi małżeńskiej. Uważa się, że poprawa technicznej strony we współżyciu seksualnym bez przepracowania emocjonalnych problemów małżeństwa wyzwala falę negatywnych emocji niszczących resztkę dobrej woli w skłóconych małżonkach - mówi doktor Wysocki.

Rozmawiaj ze mną

- Bardo ważne by jedna ze stron związku umiała jasno ocenić sytuację. Jeśli pojawia się problem, konflikt narasta do-chodzi do sytuacji "nie do zniesienia", konieczna jest szczera rozmowa. Jeśli, to nie pomaga konieczna jest pomoc psychologa - mówi doktor Wysocki.

Jeśli leczenie ma uratować nasz związek, poprawić funkcjonowanie rodziny, a niejednokrotnie uratować ją przed rozpadem, to warto zgłosić się po pomoc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie