W czwartek uczniowie trzecich klas gimnazjów pisali egzamin z języków obcych. Do wyboru mieli język angielski, niemiecki, rosyjski, francuski włoski i hiszpański. Największą popularnością jednak cieszył się angielski. Wynik z tego egzaminu jednak nie liczy się w rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych.
Tuż po zakończeniu egzaminu odwiedziliśmy I Społeczne Gimnazjum w Kielcach. W szkole uczy się tylko jedna trzecia klasa gimnazjum. - Nasi gimnazjaliści nie bali się wcale, dlatego że poziom trudności tego testu w żaden sposób nie przekracza tego, czego uczymy się w szkole - mówi Mariusz Kamiński, nauczyciel języka angielskiego. - Uczniowie naszej szkoły uczą się języka obcego minimum sześć lat, więc do testu na tym poziomie trudności są przygotowani dobrze - zapewnia.
Gimnazjaliści byli zaskoczeni łatwością egzaminu. - Myślałem, że będzie trudniej. Gdy natrafiłem na jakieś nieznane słówko, to z kontekstu mogłem łatwo wyjaśnić co znaczy - mówi Piotr Nawrotek, który ma nadzieje, że punktacja zdobyta na egzaminach pomoże mu się dostać do II LO im. J. Śniadeckiego. Podobnego zdania jest Marta, koleżanka z klasy Piotra. - Bardziej bałam się przed egzaminem humanistycznym, tym razem nie stresowałam się wcale. Nie pamiętam już pytań, ale nie były trudne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?