Dramat! Koszmar! Horror! Masakra! - te słowa pojawiały się najczęściej w ustach nastolatków przed środowym sprawdzianem.
Uczniowie Gimnazjum z Gnojna, którzy wygrali dubletem plebiscyt "Echa Dnia" na najsympatyczniejszych gimnazjalistów w regionie świętokrzyskim potwierdzają, że matematyka budzi szczególny respekt. "Królowa nauk" przynosi zimne dreszcze i tony emocji.
Z NIEBA DO PIEKŁA
Tak obrazowo gimnazjaliści zaznaczyli różnicę, jaka dzieli wtorkowy test humanistyczny od egzaminu z przedmiotów ścisłych. A musieli jeszcze... pisać trzynastego!
- Nie jestem przesądna, lecz data w kalendarzu nie wróży dobrze. Przedsmak tego, co czeka nas na matematyce, mieliśmy na egzaminie próbnym. Wierzę, że teraz będzie lepiej - mówiła przed sprawdzianem Marta Wawszczyk z klasy III C, która nosi groźną ksywkę "Matrix". - Test humanistyczny był fajną rozgrzewką. Na wszelki wypadek zrobiłam małą powtórkę z matematyki - wtórowała jej Marta Kogut. Zresztą obie Marty to klasowe papużki-nierozłączki.
Inni starali się podejść "na świeżości". - Zdaję sobie sprawę, że... mogę podpaść naszej pani profesor od matematyki. Ale nie wkuwałem przed matmą. Bo jeśli ktoś nie nauczył się czegoś przez trzy lata, teraz tego nie nadrobi - ujął całą sprawę po męsku Adrian Skowron z klasy III B.
WIEDZA W CENIE
Egzamin w Gnojnie zdają trzy klasy trzecie; w sumie ponad 60 uczniów. Niezależnie od taktyki, jaką przyjęli na środowy sprawdzian, trzeba było wykazać się rozległą wiedzą. Oprócz zadań z matematyki, w arkuszu testu znalazły się również pytania z biologii, geografii, fizyki, chemii.
Po dwóch godzinach ciężkiej pracy okazało się, że... nie taki diabeł straszny, jak go malują. Choć nastolatkom z Gnojna daleko do euforii, z sali egzaminacyjnej wychodzili w świetnych nastrojach.
W teście matematyczno-przyrodniczym, podobnie jak w humanistycznym, można zdobyć 50 punktów. Będą na wagę złota podczas rekrutacji do liceów i techników. Trzecioklasiści muszą jednak uzbroić się w cierpliwość - wyniki egzaminów trafią do szkół dopiero w połowie czerwca.
TROCHĘ ENTUZJAZMU
A dzisiaj, w ostatnim dniu maratonu, gimnazjaliści zdają język angielski. Uczniowie z Gnojna przekonują, że po horrorze z matematyką... nic już nie jest w stanie wyprowadzić ich z równowagi. Obiecali, że do potyczki językowej podejdą na luzie, z większym entuzjazmem.
Czwartkową próbę można zresztą traktować trochę ulgowo. Wyniki testu z języka obcego nie są bowiem na razie punktowane, a stanowią jedynie sprawdzian wiedzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?