Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękne pisanki znad Biebrzy (zdjęcia)

Redakcja
W Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji w Lipsku nad Biebrzą znajduje się ponad 200 eksponatów.
W Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji w Lipsku nad Biebrzą znajduje się ponad 200 eksponatów. Łukasz Zarzycki
W położonym na Podlasiu Lipsku święta Wielkanocne trwają cały rok. W miasteczku działa Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji, a kilkanaście osób podtrzymuje i przekazuje tradycje pisankarskie.

[galeria_glowna]

Są różne - jednokolorowe i wielobarwne, z różnymi wzorami, ale powiedzieć można o nich jedno - to prawdziwe dzieła sztuki. Biebrzańskie pisanki.

Najważniejszy jest wzór, który będzie ozdabiał pisankę. Na tych z Lipska najczęściej pojawiają się inspirowane przyrodą kłoski - "dzieraszki", "sobacze łapki", "bocianiuczki", motywy słońca, a także kompozycje rozety, gwiazdki, wachlarze i łańcuszki. Są rozmieszczane równomiernie i symetrycznie. Ornamentyka i wzornictwo zależą od wyobraźni i zdolności artystki.

- Nasze pisanki wykonywane są metodą batiku szpilkowego, czyli nakładania kolejnych warstw wosku i zamaczania w barwniku - mówi Joanna Marcinkowska, instruktor z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Lipsku. Wykonywane, a właściwie pisane, bo nad Biebrzą pisanki się pisze. - Nasze twórczynie ludowe pisanki opisują rozgrzanym pszczelim woskiem - opowiada. Służy im do tego metalowa szpileczka.

- Najpierw na jajku lub wydmuszce opisujemy pierwszy wzór i wkładamy ją do najjaśniejszej farby - czyli najczęściej żółtej. Zabarwia się wówczas cała nie zamaskowana woskiem pisanka. Następnie ją osuszamy, ale nie ścieramy wosku. Potem wykonujemy dalsze części wzoru i wkładamy do kolejnych coraz ciemniejszych farb - czerwonej, zielonej, niebieskiej i czarnej. Doświadczone twórczynie ludowe potrafią zrobić pisankę pięciokolorową lub sześciokolorową - mówi.

Wykonanie jednej pisanki - w zależności od wzoru i ilości kolorów - zajmuje od pół godziny do półtorej godziny.
W gminie Lipsk artystycznym tworzeniem pisanek zajmuje się 12 osób - w wieku od 25 do 76 lat. Są zrzeszone w Stowarzyszeniu Miłośników Lipskiej Pisanki i Tradycji. Dzięki nim XIX-wieczna tradycja jest podtrzymywana. Przekazują ją dzieciom i wnukom, mieszkańcom, a także turystom. Dla dzieci organizowane są warsztaty oraz konkursy, a dla wszystkich chętnych - specjalne pokazy w Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji oraz Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Lipsku.

W muzeum znajduje się ponad 200 eksponatów. W pracowniach lipskich pisankarek co roku powstaje kilka tysięcy pisanek, które trafiają do domów w całej Polsce i za granicę. Otrzymał je także Jan Paweł II i obecnie znajdują się w Muzeum Watykańskim.
Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji działa pod opieką Stowarzyszenia Miłośników Lipskiej Pisanki i Tradycji we współpracy z Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury w Lipsku. Muzeum i pracownie posiadają rekomendację Działu Etnografii Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

Łukasz Zarzycki

O muzeum
Wstęp do muzeum kosztuje 1 złoty (ulgowy) i 2 złote (normalny). Pokazy i warsztaty - 50 złotych (netto) za godzinę.
Muzeum można zwiedzać po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym pod numerami telefonów: MGOK w Lipsku (87) 642 35 86 lub przedstawiciele Koła Twórców Ludowych w Lipsku (87) 642 32 06, 502 114 932, (87) 642 22 07, 696 033 425. Przed świętami Wielkanocnymi w muzeum dyżuruje artystka ludowa.
Muzeum Lipskiej Pisanki i Tradycji oferuje pokazy lub zajęcia warsztatowe prowadzone przez lipskie twórczynie ludowe z zakresu pisankarstwa, wypieku pieczywa obrzędowego (korowaje, gąski), wykonywania pająków i palm wielkanocnych, wykonywania wycinanek. W muzeum można również zwiedzać Muzeum Regionalne oraz izbę historyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie