Maciej przyjechał do Radomia na kilka dni na święta. W poniedziałek wieczorem miał wracać do Warszawy, bo tam studiuje i pracuje.
Jak opowiada pan Piotr, starszy brat chłopaka, Maciek poszedł jeszcze z dziewczyną na imprezę do klubu studenckiego Aula.
- Z tego co wiem, doszło do jakiejś sprzeczki. Świadkowie zeznali, że co najmniej dwóch mężczyzn bilo go przed klubem, a potem kawałek dalej - mówi Piotr, starszy brat Maćka.
Ktoś wezwał karetkę i policję. Maciek trafił do szpitala w Radomiu.
- Od początku lekarze mówili, że jest w bardzo ciężkim stanie. Tuż po przywiezieniu do szpitala miał operację mózgu. We wtorek wieczorem lekarze stwierdzili, że obumarło już 90 procent mózgu mojego Maćka - opowiada brat chłopaka.
W środę lekarze rozpoczęli procedury i badania zmierzające do decyzji o odłączeniu aparatury, podtrzymujacej funkcje życiowe 19-latka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?