Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To będzie sensacja! Elektryczna hulajnoga rodem z Kielc (zdjęcia)

Lidia CICHOCKA [email protected]
Twórca i jego dzieło - na zdjęciach obok Kuba Karwata prezentuje możliwości hulera.
Twórca i jego dzieło - na zdjęciach obok Kuba Karwata prezentuje możliwości hulera. Aleksander Piekarski
Huler to połączenie dwóch słów: hulajnoga i skuter. Niezwykły wynalazek kielczanina, Kuby Karwata - zbudował fantastyczna hulajnogę z elektrycznym napędem. Wygląda i jeździ niesamowicie.

[galeria_glowna]

4 tysiące

4 tysiące

Najtańszy huler kosztuje blisko 4 tysiące złotych. Te mocniejsze mogą kosztować blisko 8 tysięcy złotych.

- Pracować nad nią zacząłem ponad 4 lata temu - mówi. To wynik połączenia dwóch spraw: mojej chęci do wymyślania rzeczy nowych i obserwowania potrzeb rynku. Prowadzę firmę ,która zajmuje się szeroko rozumianą kreacją, ale tym razem chciałem stworzyć pojazd ekologiczny - użyteczny, nie zabawkę.

Pierwszą hulajnogę z elektrycznym napędem skonstruował z rurek i zaczął testowanie. - Wydaje się, że to niewielkie urządzenie, ale problemów technicznych, które trzeba rozwiązać jest całe mnóstwo. Pojazd musi być wygodny, bezpieczny, rozwijać określoną prędkość, mieć udźwig - wylicza.

W ciągu tylko ostatniego roku stworzył dwa prototypy. - Zaangażowałem wiele polskich firm, ale także kilka zagranicznych, a silniki sprowadzam z Chin, niestety u nas trudno znaleźć lepszy odpowiednik - mówi konstruktor.- Ramę specjalnie dla hulera wykonała firma PROFEL z Szydłowca - najlepsza na rynku, ze świetnymi fachowcami.

MOC JEST Z NIM

Huler, zależnie od silnika, może rozwijać prędkość do 25 do 45 km na godzinę. - Ta ostatnia to propozycja dla amatorów wyzwań, zwłaszcza, kiedy się wykonuje slalom - mówi Kuba. Jazda prosto jest łatwa, ale kiedy tak jak ja lubi się adrenalinę, można się na hulerze nieźle bawić.

Kuba Karwata

- Chciałbym, aby użytkownicy docenili jego bezpieczeństwo, funkcjonalność, by dostrzegli to, że można na hulerze jeździć na stojąco, na siedząco i "na odpych", by mieli taki fun, jak ja - mówi Kuba Karwata, lat 38, kielczanin, właściciel firmy Creatoria. Żonaty, ma dwóch synów.

Zwłaszcza, że huler zależnie od konfiguracji może służyć do jazdy po terenie płaskim - te najbardziej ekonomiczne modele, ale można nim także pokonywać leśne trasy. - Proponuję pięć rodzajów baterii od 7 do 20Ah, od konfiguracji zależy jaki dystans i z jaką prędkością można pokonać - wyjaśnia.

POJADĄ W… PRACY?

Na hulerze jeździli już znajomi Kuby, przyjaciele i rodzina. Zachwycony pojazdem jest syn Maciuś. Karwata chce sprzedawać hulajnogę, a przyszłych klientów zachęca do wyboru koloru i detali wykończenia. - Może imitować na przykład zwierzę albo dostosować się do dowolnego styl - mówi. Odkąd uruchomił stronę internetową www.huler.eu, reklamującą hulera, otrzymuje bardzo wiele zapytań - Okazało się, że hulajnoga interesuje właścicieli dużych zakładów, których pracownicy pokonują spore odległości - mówi. - Nie sądziłem nawet, że może ona mieć i takie zastosowanie.

Hulera opatentował, znak towarowy oraz wzór przemysłowy zastrzegł także na całą Europę i Amerykę Północną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie