Trzecioklasiści test pisali bez stresu, ale zarazem poważnie

To tegoroczna nowość i kolejny szkolny test, który piszą nasi uczniowie. Badanie po raz pierwszy przeprowadza Centralna Komisja Egzaminacyjna. Jest ono dobrowolne, a szkoły zgłaszały się same. W naszym województwie zgłosiło się do niego 410 spośród 605 szkół podstawowych.

DWA RAZY PO 40 MINUT

Badanie składało się z dwóch części. - Początek o godzinie 9. Najpierw uczniowie przez 40 minut rozwiązywali test z języka polskiego. Potem było 15 minut przerwy i zasiedli znowu w ławkach, by rozwiązać czterdziestominutowy test z matematyki - tłumaczy Anna Mróz, wicedyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 16 na kieleckim Barwinku. W tamtejszej Szkole Podstawowej numer 32 badanie przeszło 106 uczniów. Pisali test w swoich klasach i w ławkach, które zajmują na co dzień. Niektórzy byli ubrani w białe koszule i bluzki, jak przystało na poważny sprawdzian. Od państwowego sprawdzianu wtorkowe badanie różniło się tym, że nie było naklejania kodów, sprawdzania dokumentów i odbierania komórek.

Zamiast komisji egzaminacyjnej porządku pilnowała dobrze znana pani wychowawczyni. Niektórzy skończyli wcześniej i rysowali sobie obrazki, inni pracowali do końca. - Łatwy był ten test. Trochę trudniejszy był polski, ale myślę, że będzie dobrze. Nie przygotowywałem się specjalnie do sprawdzianu. Po prostu rozwiązałem test najlepiej, jak umiałem - mówi Kacper Kowalski ze Szkoły Podstawowej numer 32 w Kielcach.

WAŻNA INFORMACJA

Wyniki tego badania praktycznie o niczym nie decydują. Mają dać informację, czy uczeń dobrze sobie radzie z pisaniem, czytaniem czy liczeniem. - Po przesłaniu do nas przez nauczycieli danych o rozwiązaniach zadań szkoła otrzyma informacje na temat wyników swoich uczniów, które pozwolą jej ocenić poziom opanowania umiejętności językowych i matematycznych trzecioklasistów w odniesieniu do wyników badanej populacji - mówi Anna Pregler, koordynator ogólnopolskiego badania umiejętności trzecioklasistów.

Organizatorzy przedstawią raport z omówieniem wyników badań na poziomie krajowym i regionalnym. - To wskazówka dla nauczycieli i dla szkoły, która dzięki temu może na przykład zaplanować dodatkowe zajęcia wyrównawcze - tłumaczy Mróz. Wyniki swoich pociech poznają także rodzice.

SŁUŻY POMIAROWI

Po co dzieciom fundować kolejny ogólnopolski sprawdzian? Tu pojawia się znany już skrót EWD, czyli Edukacyjna Wartość Dodana. Po trzech latach ci sami uczniowie napiszą sprawdzian na zakończenie nauki w szkole podstawowej. W pewnym sensie będzie on kontynuacją dzisiejszego badania. Za trzy lata łatwo będzie można obliczyć Edukacyjną Wartość Dodaną, porównując wyniki dzisiejszego badania i sprawdzianu w 2014 roku. Okaże się wówczas, czy szkoły skutecznie uczą.

Podobne badania już wcześniej przeprowadzano w naszych szkołach, między innymi dzięki wydawnictwu Operon. Tym razem jego ranga jest nieco wyższa. Dzisiejsze badanie trzecioklasistów ma już charakter bliski egzaminowi państwowemu. Podobne testy trzecioklasistów pojawią się w kolejnych latach. W końcu zapewne staną się obowiązkowe.

Dzisiejsze badanie trzecioklasistów odbywa się w całym kraju i jest finansowane ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, z programu Kapitał Ludzki.