PiS znów wygrywa w powiecie przysuskim

Jaki sondaż?

Jaki sondaż?

Sondaż przeprowadziliśmy w całym powiecie, pytając "Na jaką partię oddałaby pani/oddałby pan głos, gdyby wybory do Sejmu odbywały się dzisiaj". Badanie przeprowadziliśmy w tym tygodniu, sprawdzając 100 zdeklarowanych politycznie osób. Nie uwzględniliśmy głosów osób, które nie wiedziały na kogo głosować, lub nie były pewne, czy pójdą do wyborów.

Podczas przeprowadzania sondażu zdarzało się nam usłyszeć, że wszyscy politycy, to złodzieje, którzy dbają tylko o własne interesy.

- Tyle już obietnic słyszałem od różnych partii, że teraz żadne słowa mnie nie przekonają, by na kogokolwiek głosować - machnęła ręką jedna z mieszkanek Odrzywołu.

NA CZELE PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

Powiat przysuski, to prawdziwy bastion partii Jarosława Kaczyńskiego. W naszym sondażu Prawo i Sprawiedliwość otrzymało 44 procent, najwięcej ze wszystkich ugrupowań startujących do parlamentu. Nie może to dziwić, bo w każdych wyborach, jakie były do tej pory, to PiS był na czele w naszym powiecie. Tak było w czasie wyborów prezydenckich przed rokiem, gdzie zwyciężał Jarosław Kaczyński, tak też i było cztery lata temu, gdy do Sejmu PiS zebrał 42 procent głosów.

Nasz sondaż pokazuje, że partia ta utrzymuje swój elektorat, a mieszkańcy, ze sporym odsetkiem bezrobotnych, oczekują zdecydowanego przełomu od ekipy rządzącej.

Platforma Obywatelska traci niewiele w porównaniu do głosowania sprzed czterech lat, gdzie miała 28 procent poparcia. Sondaż nasz wskazuje, że jednak ugrupowanie Donalda Tuska zbierze mniej głosów w naszym powiecie.

- Trudno się temu dziwić, bo choć poprawiła się sytuacja gospodarcza w kraju, to ludzie odczuwają to inaczej. Oczekiwania mieszkańców są większe. Chcą przede wszystkim pracy, stabilizacji, a u nas nie powstają nowe miejsca pracy - powiedziała jedna z nauczycielek pracujących w Przysusze.

POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE NA FALI

Znacznie wzmocniło się Polskie Stronnictwo Ludowe, które zwiera szeregi przed jesiennymi wyborami. Nasz sondaż wskazuje, że PSL jest na drugim miejscu i ma 25 procent poparcia. Skąd się wzięło takie poparcie? Przede wszystkim ze sceny politycznej zniknęła Samoobrona i Liga Polskich Rodzin. Te dwa ugrupowania gromadziły część wiejskiego elektoratu i tylko część przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Znaczna część osób "odpłynęła" do PSL.

Ponadto nasz powiat, to przede wszystkim rolnictwo: ludzie żyją z uprawy zbóż, warzyw, w tym papryki w gminach Potworów, Klwów i ościennych. Nie ma wielkiego przemysłu, a klasa średnia - głównie nauczyciele, urzędnicy - obejmuje tylko niewielką część kilkutysięcznej Przysuchy.

JEST LIDER

Wreszcie nasz powiat zyskuje energicznego i wyrazistego lidera w osobie Piotra Papisa, wójta Klwowa. W ciągu tylko jednej kadencji tak pokierował gminą, że dokonała ona prawdziwego skoku cywilizacyjnego. Inwestycje w gminie zostały docenione w rankingu "Rzeczpospolitej", gdzie gmina Klwów jako jedyna znalazła się na liście gmin, gdzie najwięcej się inwestuje.

Inne partie nie ujawniają jeszcze nazwisk: czeka PiS, PO, a w tej chwili wiadomo już, że na liście PSL będzie Piotr Papis.

- Dlaczego nasz powiat nie ma swojego posła? Przecież to udało się wcześniej w Kozienicach, a także w Grójcu. Oni maja posła. My nie jesteśmy gorsi i także powinniśmy mieć posła, by w Sejmie miał kto popychać przysuskie interesy - to jedna z opinii zasłyszanych podczas sondażu.

INNI BEZ SZANS

Sondaż powiatowy wskazuje, że małe i nowe partie są praktycznie skazane na porażkę. Prawie nikt nie odda głosów na partie Janusza Palikota, czy Joanny Kluzik Rostkowskiej. Nie ma też śladu poparcia na Samoobronę - jeśli ta w ogóle wystartuje - czy na Prawicę Rzeczpospolitej. Scenę praktycznie zdominowały cztery partie i tyle najprawdopodobniej ugrupowań znajdzie się w parlamencie.