[galeria_glowna]
To już trzecie tego typu znalezisko w zabudowaniach należących do 45-latka. Pod koniec stycznia 2009 roku do mieszkańca gminy Radoszyce zawitali funkcjonariusze ze Śląska. Znaleźli - jak wyliczało wtedy "Echo Dnia" - setki sztuk amunicji, kilkadziesiąt karabinów, pistolety, granaty. Mężczyzna, jak mó-wili policjanci zapalony hobbysta, został zatrzymany.
W weekendową noc w początkach grudnia 2010 roku policjanci dostali sygnał, że mężczyzna wszczął awanturę i odgraża się, że wysadzi dom w powietrze. Mundurowi pojechali na miejsce, zatrzymali podejrzewanego, a podczas przeszukania znaleźli kilkanaście elementów broni, blisko tysiąc sztuk amunicji różnego kalibru, kilkanaście granatów, 3,3 kilograma materiału wybuchowego TNT oraz proch, 30 zapalników i części wyrzutni przeciwpancernej.
Mieszkaniec gminy Radoszyce podejrzany o posiadanie arsenału bez zezwolenia, a także o znęcanie się nad żoną i nieletnim synem został tymczasowo aresztowany. Ta sprawa nadal się toczy.
- Gdy ustały przesłanki, mężczyzna został zwolniony z aresztu. Jak twierdzi, wyprowadził się na Śląsk. W tym tygodniu 45-latek zgłosił nam, że pod jego nieobecność, ktoś podrzucił mu do garażu w gminie Radoszyce amunicję i inne przedmioty, których posiadanie bez zezwolenia jest zabronione - mówi Stanisław Michalski komendant powiatowy policji w Końskich.
Podczas środowego przeszukania policjanci znaleźli kilkanaście pocisków artyleryjskich, blisko 300 naboi a także elementy konstrukcji broni - magazynki, zamki, szkielet pistoletu i 50 luf.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?