Tablice na kieleckich przystankach działają, ale nie do końca poprawnie

Tablice na 24 przystankach w Kielcach działają. Jednak w to, co się na nich wyświetla, do końca wierzyć nie wolno. - Na niektórych przystankach mogą pojawić się jeszcze błędy - ostrzegają urzędnicy.
Przypomnijmy, że tablice miały być odebrane od inwestora, a tym samym ich prawidłowe funkcjonowanie miało zostać potwierdzone już na początku czerwca. Termin ten był dwukrotnie przesuwany, by wykonać testy. Wczoraj tablice uruchomiono.

SĄ BŁĘDY

Sprawdziliśmy, czy działają poprawnie. Na alei IX Wieków i ulicy Warszawskiej funkcjonowały bez zarzutu. Odpowiednio pokazywały czas przyjazdu kolejnych linii. Gorzej jest natomiast na innych, równie ruchliwych ulicach, tam czas przyjazdu autobusu danej linii na przystanek nie zawsze odpowiada prawdzie.

Sami pasażerowie wczoraj na informacje wyświetlane na tablicach nie skarżyli się, ale utyskiwali na fakt ich usytuowania i liczby tablic.
- Tablice sprawują się bez zarzuty, ale nie rozumiem, dlaczego zostały zamontowane tylko w wybranych miejscach. Na przykład na ulicy Źródłowej ich nie ma, a z komunikacji korzysta tam mnóstwo osób - skarży się Władysław Jasiński.

DOWIESZ SIĘ
PRZEZ TELEFON

Dyrekcja Zarządu Transportu Miejskiego zastrzega, że gdzieniegdzie mogą pojawić się błędy, a dotyczy to zwłaszcza linii, które swoje kursy kończyły przy dworcu PKS w Kielcach:
- W autobusach, których końcowy przystanek musieliśmy przenieść na ulicę Żelazną, mogą pojawić się błędy w wyświetlaniu ich czasu dojazdu.

Od poniedziałku także na stronie internetowej ZTM dostępna jest mapa komunikacji z trasami wszystkich autobusów, czyli tak zwany system informacji pasażerskiej. W tej aplikacji pasażer może śledzić każdą linię w mieście. Dodatkowo także w ciągu kolejnych kilku dni na wszystkich przystankach w mieście pojawią się tabliczki z numerem przystanku i wówczas za pomocą SMS-a będzie można sprawdzić, za ile dany autobus podjedzie na przystanek.