Dużo emocji na Gali boksu tajskiego w Zagnańsku

[galeria_glowna]
Najpierw w hali w Zagnańsku zaprezentowali się zawodnicy stawiający pierwsze kroki na ringu - rywalizowali w Turnieju Pierwszych Walk. Po debiutach odbyła się Liga Seniorów, ale największym zainteresowaniem cieszyła się popołudniowa gala.

Przedsmak wielkich emocji był już w pojedynku Wiktora Kowalskiego ze Świętokrzyskiego Klubu Muay Thai z Adrianem Górą z Kalisza. Zawodnik gospodarzy wygrał przez nokaut - rywal na noszach został zniesiony z ringu. -Cieszę się z wygranej. Mam nadzieję, że mojemu przeciwnikowi nic się nie stało, bo poza ringiem jesteśmy kolegami. To zwycięstwo dedykuję braciom: Tomkowi, Robertowi i Marcinowi oraz całemu mojemu klubowi - mówił szczęśliwy Wiktor Kowalski. A później odbył się mecz zawodowców Kielce - Reszta Świata. Jako pierwszy z naszych zawodników na ring wszedł Bartłomiej Miniszewski ze Świętokrzyskiego Klubu Muay Thai, ale przegrał z Karolem Ładą z Warszawy. Rafał Maciaszek zmierzył się z Jaroslavem Velky ze Słowacji i pokonał go na punkty, a Piotr Sobczyński przez nokaut zwyciężył Tomasa Drabika ze Słowacji.

- Było ciężko, bo mój rywal to dobry zawodnik. Cieszę się ze zwycięstwa. Była to moja druga zawodowa walka, a pierwsza wygrana - powiedział Rafał Maciaszek. -W moim przypadku jest to drugie zwycięstwo, drugie odniesione przez nokaut. Dziękuję kibicom za wspaniały doping, cały czas czułem ich wsparcie. Mam nadzieję, że ta walka pchnie mnie do przodu w zawodowej karierze - mówił Piotr Sobczyński.