Vive Targi Kielce poruszyło sponsorów, ziemię i niebo, aby dostać organizację turnieju o dziką kartę

Marian Urban, wiceprezes Vive Targi Kielce:

Marian Urban, wiceprezes Vive Targi Kielce:

- Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, aby nasza oferta była najatrakcyjniejsza, a możemy zrobić jeszcze więcej. Jeśli ktoś zaproponuje takie warunki jak my, mamy jeszcze asa w rękawie w postaci możliwości opłacenia wszystkim drużynom przelotu do Polski. Zwróciliśmy się także z prośbą o finansowe wsparcie do członków Klubu 100, mam nadzieję, że hasło "Gramy Razem" w tak ważnej dla nas sprawie jest aktualne.

W sobotę 3 września w półfinale turnieju zmierzą się Vive Targi Kielce z hiszpańskim Valladolid oraz niemieckie Rhein Neckar Loewen z francuską Dunkierką HB. Nazajutrz odbędzie się mecz o pierwsze miejsce, które jako jedyne jest premiowane awansem do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów, oraz o trzecią lokatę. Zwycięzca turnieju trafi do grupy B Champions League, w której zmierzy się z bardzo atrakcyjnymi rywalami - Czechowskimi Niedźwiedziami (Rosja), MKB Veszprem (Węgry), Ciudad Real (Hiszpania), Fuechse Berlin (Niemcy) i Bjerringbro-Silkeborg (Dania). Jeśli kielczanie awansowaliby, po raz pierwszy w historii w Lidze Mistrzów zagrają równolegle dwa polskie zespoły. Bez eliminacji w tych rozgrywkach wystąpi mistrz Polski, Orlen Wisła Płock.

Prezentacja Vive Targi Kielce w Galerii Echo - CZYTAJ WIĘCEJ

DWÓCH FAWORYTÓW

Początkowo do organizacji turnieju startowały wszystkie cztery kluby. W tej chwili Dunkierka, trzeci klub ligi franuskiej, jest z tej rywalizacji praktycznie wyeliminowany, ponieważ nie udało mu się zapewnić transmisji telewizyjnej z zawodów, co jest jednym z podstawowych wymogów. Podobny kłopot mieli Hiszpanie i jest mało prawdopodobne, żeby udało im się przeskoczyć tę sprawę, choć, mimo problemów finansowych, Valladolid zgromadziło na organizację turnieju 50 tysięcy euro.

W tej sytuacji, według nieoficjalnych sygnałów, na placu boju pozostały tylko klub z Kielc i "Lwy" z Mannheim. Ale Rhein-Neckar Loewen organizowały turniej o dziką kartę rok temu, co zmniejsza ich szanse. Niepisana umowa mówi, że tę imprezę przydziela się klubowi z kraju, który wygrał ostatnią Ligę Mistrzów (w tym przypadku dotyczyłoby to Hiszpanii - Puchar Europy zdobywała FC Barcelona Borges), ale wobec problemów Valladolid może to być nieaktualne.

ZAPŁACĄ RYWALOM ZA PRZELOT

Vive Targi Kielce wysyła swoją ofertę do EHF pełne nadziei na zwycięstwo. Kielecki klub poruszył ziemię, a jak się okazuje, również niebo, aby dostać ten turniej. - Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, aby nasza oferta była najatrakcyjniejsza, a możemy zrobić jeszcze więcej. Jeśli ktoś zaproponuje takie warunki jak my, mamy jeszcze asa w rękawie w postaci możliwości opłacenia wszystkim drużynom przelotu do Polski - zdradza wiceprezes Vive Targi Kielce, Marian Urban. Transmisje z turnieju zapewni Polsat Sport, który wysłał już pismo w tej sprawie do EHF.
Kielecki klub zapewnia wszystkim ekipom darmowe zakwaterowanie, co jest wymogiem obligatoryjnym w przypadku organizowania takiego turnieju. - A nie było to łatwe, bo w tym samym terminie w Kielcach są targi przemysłu obronnego. Dzięki dobrej współpracy z kieleckimi hotelami udało się jednak znaleźć miejsca - mówi Marian Urban. Vive Targi Kielce zwróciło się do członków Klubu 100, zrzeszającego klubowych sponsorów, z prośbą o dodatkowy wysiłek finansowy i wysupłanie pieniędzy na organizację turnieju. Są już pierwsze pozytywne odpowiedzi. "Wiemy, że tak samo jak nam, zależy Wam na tym, byśmy swoją szansę wykorzystali. Prosimy więc każdego z Was o cegiełkę we wspólnym przedsięwzięciu. Jeżeli Klub Sportowy Vive Targi Kielce otrzyma wsparcie członków Klubu 100, to osiągnięty sukces będzie zasługą nie tylko drużyny lub klubu, ale będzie kolejnym sukcesem Was wszystkich. To kolejna chwila, w której możemy pokazać, że wszyscy Gramy Razem" - pisze zarząd klubu do sponsorów.

NIE TRZEBA DŁUGO CZEKAĆ

Z wczorajszych rozmów z władzami EHF wynika, że na decyzję o przydzieleniu turnieju nie trzeba będzie prawdopodobnie czekać do połowy lipca, na co się początkowo zanosiło. Sprawa może się rozstrzygnąć już na początku przyszłego tygodnia.