Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak się przyzwyczaili, więc wjeżdżają w Chęcińską po chodniku

/ka/
Przez chodnik i teren zielony, aby dostać się do ulicy Chęcińskiej, przeprawia się codziennie mnóstwo różnych pojazdów.
Przez chodnik i teren zielony, aby dostać się do ulicy Chęcińskiej, przeprawia się codziennie mnóstwo różnych pojazdów. Ł. Zarzycki
- Nowy chodnik i zieleń przy zawrotce na ulicy Chęcińskiej są zrujnowane przez samochody, które tak jak kiedyś zjeżdżają tamtędy od ulicy Krakowskiej. A przecież przejazdu już nie ma - denerwują się kielczanie.

- Przed przebudową ulicy Chęcińskiej, można w nią było wjechać ze zjazdu od ulicy Krakowskiej do Armii Krajowej. Ale odkąd na początku czerwca została oddana do użytku po remoncie, jest z tamtej strony zamknięta i wybudowano tam nowy chodnik. Najwyraźniej jednak wielu kierowcom trudno jest się pogodzić z tą zmianą - wyjaśniają mieszkańcy ulicy Chęcińskiej.

NIE ZWAŻAJĄ NA ZMIANĘ

Podkreślają, że kierowcy przyzwyczajeni do starej organizacji ruchu, przejeżdżają tak jak kiedyś, ale teraz po chodniku i trawniku. - Szkoda nowego chodnika, dopiero został wybudowany i już jest zniszczony, nie mówiąc już o trawie, teraz jest zupełnie rozjeżdżona. Przejeżdżają tamtędy nawet samochody ciężarowe i nikt nic z tym nie robi - informują kielczanie. I dodają, że pojazdy często parkowane są na chodniku, co również go psuje.

Wojciech Bafia, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach sprawę zna. - Ludzie są przyzwyczajeni, może trzeba było to uwzględnić, robiąc remont. Teraz skutecznym rozwiązaniem byłoby ograniczenie przejezdności barierką - uważa Bafia.

TAK BYĆ MUSIAŁO

Tymczasem Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach informuje, że ulica Chęcińska musiała zostać zaślepiona pętlą od strony zjazdu od Krakowskiej do Armii Krajowej. - Ponieważ została ona zaprojektowana jako ulica ruchu lokalnego. Zabronione jest łączenie dróg lokalnych z łącznikami węzła, czyli tak, jak byłoby w tym przypadku - tłumaczy Skrzydło. Dodaje, że zjazd, który był tam wcześniej, był tymczasowy.

- Wiemy o tym, że kierowcy mimo wszystko tamtędy jeżdżą, dlatego zastanawiamy się nad tym, aby wygrodzić to miejsce i uniemożliwić dziki przejazd samochodów - mówi rzecznik MZD. Podkreśla, że wyklucza go także to, iż na wysokości pętli powstanie nowe przejście dla pieszych, które ma umożliwić łatwiejsze dotarcie do Chęcińskiej mieszkańcom Górnego Pakosza.

Co do parkowania pojazdów na chodniku, rzecznik Skrzydło przypomina, że przy Chęcińskiej wybudowano sto miejsc parkingowych, więc jeśli ktoś mimo to zostawia pojazd na chodniku, powinien zostać ukarany.

Tą sprawą zajmie się kielecka Straż Miejska. - Zwrócimy się także do MZD z pismem o ustawienie barierki, aby uniemożliwić przejazd przez chodnik - kwituje zastępca komendanta Bafia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie