To służba zdrowia w sobotę powiadomiła policję o pacjencie z dziwnymi obrażeniami - języka i jamy ustnej. Stróże prawa ustalili, że 53-letni samotnie mieszkający kielczanin próbował popełnić samobójstwo. - Mężczyzna włożył sobie do ust lufę pistoletu gazowego i pociągnął za spust. Obrażenia, jakie ma, nie zagrażają jego życiu, lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej - mówią policjanci.
W mieszkaniu desperata, prócz broni, której użył, znaleźli jeszcze drugi pistolet gazowy i wiatrówkę z uciętą kolbą, a także naboje. Mężczyzna twierdzi, że kupił te militaria od obywatela Rosji. Czemu chciał odebrać sobie życie, nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?