Dmitrij Nikulenkow
Dmitrij Nikulenkow
Ma 26 lat, pochodzi z Białorusi. Występuje na pozycji lewego rozgrywającego. Do Kielc trafił w 2004 roku z białoruskiego Arkatronu Mińsk. W barwach kieleckiego klubu występował przez cztery lata. Odszedł po nieudanym dla kieleckiego zespołu sezonie 2007/2008. Ma na swoim koncie liczne występy w reprezentacji Białorusi. Jego żoną jest była szczypiornistka Kolportera Kielce, Natalia Artsiomenka.
Mateusz Kołodziej: Po trzech latach znów zagrałeś w Kielcach. Wróciły wspomnienia?
Dmitrij Nikulenkow: - Na pewno, zauważyłem, że sporo od tego czasu się zmieniło jeśli chodzi o sam zespół. Vive to już marka znana na całym Świecie. Życzę im, żeby awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów, bo w tamtym roku wypadli w tych rozgrywkach bardzo dobrze. Jeśli chodzi o inne rzeczy, to fajnie znów było zobaczyć to miasto i niektóre miejsca, które wspominam do dziś.
Po piątkowym, gładkim zwycięstwie Vive Targów, w sobotę to wy byliście górą.
- Nie powiedziałbym, że w piątek kielczanie wygrali gładko. Vive było lepsze, bo zagrali bardziej agresywnie w obronie, a my mieliśmy z tym problem. Ponadto, sędziowie trochę im pomagali. Ogólnie jesteśmy jedna zadowoleni z tych sparingów.
Kielczanie w turnieju o dziką kartę Ligi Mistrzów chcą awansować do fazy grupowej. Wy też będziecie walczyć o te rozgrywki w turnieju kwalifikacyjnym.
- I my też chcemy awansować. Gramy w tym samym czasie, co kielecki zespół, w turnieju kwalifikacyjnym w Wiedniu razem z gospodarzami, tureckim Besiktasem i szwedzkim IK Sävehof. Myślę, że mamy spore szanse na awans i z taki zamiarem tam jedziemy.
Jeśli nasze zespołu awansują do fazy grupowej Ligi Mistrzów, chciałbyś znów zagrać przeciwko Vive Targom?
- A czemu nie? Możemy się spotkać, fajnie byłoby znów przyjechać do Kielc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?