Okna poprawią wygląd muzuem
(fot. Barbara Koś)
- Tak poważnego zadania nie mieliśmy od czasu zakończenia remontu gmachu popijarskiego - przyznaje Halina Styczeń, zastępca dyrektora muzeum.
Choć pierwsze prace przy wymianie stolarki okiennej w muzeum rozpoczęto w maju, jeszcze dziś wnętrze gmachu przypomina pobojowisko. Nic dziwnego - taki remont zamienia sale w plac budowy. I chociaż początkowo planowano tylko częściowe zamykanie ekspozycji, w lipcu i połowie sierpnia zdecydowano się na całkowite wyłączenie muzeum z eksploatacji. Nastąpiło bowiem apogeum prac, którym towarzyszyły potężne chmury pyłu i kurzu.
Teraz okna są już we wszystkich salach a finałem remontu stanie się przewidziany na czwartek odbiór techniczny prac.
- Dokładnie wymieniliśmy 146 okien - mówi dyrektor Halina Styczeń. Stare okna przepuszczały deszcz i wiatr
Taka modernizacja była już dawno muzeum niezbędna. Wstawione podczas remontu gmachu a zatem ponad trzydzieści lat temu okna były już w bardzo złym stanie technicznym. Stawały się nieszczelne więc do sal ekspozycyjnych wiało deszczem i śniegiem. Marzli też pracownicy, bo ciepło uciekało z gmachu.
- Teraz będzie już ciepło i sucho - cieszą się wszyscy zatrudnieni w muzeum.
To stolarka nowoczesna
Na powierzchni ponad trzystu metrów kwadratowych zastosowano nowoczesne okna drewniane, jednoramowe, w kolorze brązowym. Okna są uchylne i posiadają nawietrzniki i mikrowentylację, co zapewni prawidłowe wentylowanie pomieszczeń wystawowych i magazynowych oraz odpowiednią wilgotność powietrza.
We wszystkich pomieszczeniach zastosowano szyby antywłamaniowe.
Na nowe ekspozycje muzeum zaprosi już od września.
Całkowity koszt brutto wymiany stolarki okiennej w siedzibie muzeum wyniósł 446.486,53 złotych. Pieniądze pochodzą z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie - dotacja w kwocie 223.243,26 złotych oraz z budżetu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego - dotacja w kwocie 223 243,27 złotych.
Halina Styczeń, zastępca dyrektora Muzeum imienia Jacka Malczewskiego:
- Roboty były ciężkie bo spora część okien posiadała kraty, które trzeba było wypiłować. Teraz kraty zastąpią szyby antywłamaniowe. Ważna jest też estetyka gmachu. Nowe okna bardzo poprawią wygląd muzeum.
W salach ekspozycyjnych bedzie sucho i ciepło
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?