Gospodarze z roli organizatorów wywiązali się na piątkę. Było radośnie, kolorowo, a publiczność nie mogła narzekać na brak atrakcji.
Dożynki Gminne 2011 rozpoczęła msza święta dziękczynna w kościele parafialnym w Kazimierzy Małej. Nabożeństwo koncelebrowało trzech proboszczów: dziekan Janusz Mularz, Marian Jakubowski i Krzysztof Balcer.
WZOROWI STAROSTOWIE
Z kościoła dożynkowy korowód przeszedł na plac przed świetlicę wiejską. Na czele kroczyła orkiestra strażacka z Zięblic pod batutą Zdzisława Janika. Za nimi - delegacje dwunastu sołectw z pięknymi wieńcami żniwnymi, mieszkańcy, zaproszeni goście.
Honory starostów dożynek pełnili Agata Nowak i Tomasz Groński, wzorowi rolnicy z Kazimierzy Małej. Starościna gospodaruje na 26 hektarach, specjalizując się w hodowli bydła i uprawie warzyw. Starosta ma gospodarstwo o powierzchni 21 hektarów, uprawia warzywa oraz zboże.
Wśród dożynkowych gości znaleźli się liderzy samorządu powiatowego, ze starostą Janem Nowakiem i Adamem Stoksikiem, wiceprzewodniczącym Rady Powiatu, na czele. Na honorowych miejscach na scenie zasiedli też komendanci służb mundurowych: policji - Rafał Węgliński i straży pożarnej - Kazimierz Zabłotny.
BURMISTRZ NA SZÓSTKĘ
Debiutujący w roli gospodarza dożynek burmistrz Waldemar Trzaska otrzymał z rąk starostów dorodny bochen chleba, wypieczony z mąki z tegorocznych zbiorów. - To kolejny trudny rok dla rolników. Jeszcze dzisiaj są na polu nie zebrane plony, ale jest za co Bogu i ludziom dziękować - podkreślił burmistrz z naciskiem, dodając: - Ziarna na nowy chleb, na nowy zasiew nie zabraknie.
Zgodnie z obyczajem, starostowie pokroili dożynkowy chleb, częstując nim publiczność. Zaraz potem starościna porwała Waldemara Trzaskę do dożynkowego tańca. Harcowali na drewnianej podłodze, aż iskry się sypały. - Pan burmistrz świetnie tańczy. Na szóstkę! - oceniła Agata Nowak.
DOBRA ZABAWA
Tradycją stało się też ośpiewywanie wieńców. Dobry przykład dali gospodarze. Kazimierza Mała, która przygotowała na dożynki piękny wieniec z portretem Papieża Jana Pawła II, wystąpiła w konkursie jako pierwsza.
Henryka Porębska, Jacek Pasternak i grający na klawiaturach sołtys Sebastian Dziula zaprezentowali program, który wprowadził publiczność w nastrój dobrej zabawy. Czarowali dowcipnymi przyśpiewkami, w tym o burmistrzu, proboszczu, organiście i nowym sołtysie, otrzymując za swój występ gromkie oklaski.
SŁOŃCE ZA DARMO
Obok sceny rozlokowały się stoiska kół gospodyń wiejskich. Panie serwowały swojskie jadło i potrawy regionalne, a nam szczególnie przypadł do gustu pyszny bigos po gabułtowsku z Gabułtowa.
Najmłodsi mogli bawić się w wesołym miasteczku, były kiermasze, ogródki piwne. Amatorzy opalania mogli do woli zażywać kąpieli słonecznych. Imprezę zakończyła - to też tradycja - huczna zabawa taneczna "pod gwiazdami".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?