Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Air Show Radom 2011: przerażające momenty o krok od katastrofy! (video, zdjęcia)

r
Kadr z filmu na YT.
Kadr z filmu na YT. YT
Internauci: wyglądało to bardzo groźnie.
Patrouile Swisse podczas sobotnich pokazów.
Patrouile Swisse podczas sobotnich pokazów. Łukasz Wójcik

Patrouile Swisse podczas sobotnich pokazów.
(fot. Łukasz Wójcik)

Miłośnicy lotnictwa z całej Polski bardzo pozytywnie oceniają weekednowe pokazy Air Show 2011 w Radomiu. Na specjalistycznych forach internetowych zaroiło się od dobrej jakości zdjęć i rozmaitych komentarzy.

Według wypowiedzi niektórych użytkowników na forum LOTNICTWO.NET.PL przed i podczas imprezy były dwa bardzo krótkie, ale mrożące krew w żyłach momenty. Poniższe fragmenty to cytaty z tego forum.

"Incydent" ze Szwajcarami

(...) w piątek podczas treningu Patrouille Suisse wyprowadzenie lewej dwójki po wyrysowaniu serca przypominało niedawną "wpadkę" Blue Angels po której zrezygnował prowadzący. Nie wiem ile tam było do ziemi, bo samoloty leciały daleko za plecami, ale ze Skaryszewskiej wyglądało to tak, że schowali się za niewielkimi drzewami i zabudowaniami na horyzoncie. Ale było pieruńsko nisko, zdecydowanie za nisko jak dla mnie. Podczas sobotniego pokazu już się poprawili, a w niedziele obyło się bez "serducha".

"Jedna para po wyjściu z serca zeszła bardzo nisko i na chwilę zeszli poniżej linii drzew (i to pod znacznym kątem). Wyglądało to bardzo niebezpiecznie. Po wylądowaniu natychmiast wybrał się do pilotów jeden (przynajmniej) nasz generał."

"No więc szwajcarzy popełnili taki błąd, że na siłę chcieli przeciąć się (mowa o drugiej parze, która odchodziła na zachód) w prawidłowym miejscu podczas serca. Prowadzący pary oddał drąga, by obniżyć lot (wyprowadzili za wysoko), a w efekcie zeszli do kilku metrów nad ziemią, przechodząc dosłownie między domem a kościołem. Sytuacja mocno niebezpieczna, która mogła doprowadzić co najmniej do rozbicia się prowadzonego (prowadzący był nieco wyżej)."

"Incydent" z F-16 podczas walki z MIG-29

"Wyglądało to trochę jakby pilot stracił orientacje robiąc zejście za przeciwnikiem w locie odwróconym. Nie poszedł za liderem który wchodził MiGom na ogon tylko, prawdopodobnie przeciągając lub będąc blisko tego, poszedł do ziemi i ratował się dopalaczem. Co mu się całe szczęście udało. Przy okazji zepsuł cały pokaz, bo scenariusz wyglądał na 'efy gonią migi' a zrobiło się 'para migów zastanawia się dlaczego właściwie ucieka przed jednym efem'. Nie wiem czy tylko ja odniosłem takie wrażenie, że ta 'walka' zakończyła się trochę 'po angielsku' - samoloty się rozleciały a komentator płynnie przeszedł do następnego punktu programu..."

Tutaj zdania są podzielone: inni utrzymują, że był spory zapas wysokości, jeszcze inni twierdzą, że pilotowi nie wyszedł manewr we wcześniej ćwiczonym wariancie.

Pilot jednego z myśliwców biorących udział w pokazach (zastrzegł anonimowość) utrzymuje tymczasem, że wszystko było pod kontrolą, a minimalne wysokości dla tego pokazu zostały zachowane ze sporym zapasem. - Tylko z ziemi mogło to tak wyglądać - twierdzi.

Film z pozorowanej walki - najlepiej obejrzeć cały, moment zejścia od 0:27

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie