Wyjazd prowadzi albo na zatoczkę autobusową albo wprost na "dwunastkę"
Tesco powstało w Zwoleniu obok stacji paliwowej w bliskim sąsiedztwie małego ronda, które zasłynęło z ogromnej liczby kolizji i wypadków. Teraz, po otwarciu na początku września marketu zrobiło się znacznie bardziej niebezpiecznie.
- Jadąc od strony Radomia po minięciu ronda spotykamy najpierw wyjazd ze stacji paliwowej, a zaraz później wjazd na parking Tesco. Wyjeżdżając stamtąd w prawo wjeżdża się na autobusową zatoczkę jak na"rozbiegówkę", albo wprost na "dwunastkę" - mówił jeden z czytelników.
Inny zwrócił uwagę na kolejne niebezpieczeństwa.
- Na wysokości wjazdu i wyjazdu pasy ruchu rozdziela przerywana linia. To sugeruje, że można skręcać w lewo i tym samym przecinać "dwunastkę". Ktoś, kto tędy jeździ wie, jak niesamowicie niebezpieczny jest taki manewr - twierdził nasz rozmówca
Według Ireneusza Piaska, szefa zwoleńskiej "drogówki", skręcać w lewo nie można, bo zakazują tego ustawione przed przerywaną linią znaki pionowe.
- Kierowcy, którzy jadą od strony Puław i chcą wjechać na parking Teso powinni objechać rondo. Wyjazd z parkingu jest możliwy tylko w prawo - stwierdził. Ale przyznał też, że nieuważni kierowcy widząc przerywaną linię mogą podejmować błędne decyzje.
W poniedziałek, po naszym sygnale policjanci spotkali się z drogowcami, którym przekazali swoje uwagi. Chcą, by raz jeszcze sprawdzono zasadność takich rozwiązań, nie wykluczają też wystąpienia z wnioskiem o zmianę organizacji ruchu. Pewne jest, że wystąpią o zastąpienie przerywanej linii ciągłą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?