Jesienny bieg na radomskich Borkach (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Wyniki

Open kobiet (3,6 km): 1. Izabela Komar (LKB Rudnik) 15.35, 2. Karolina Waśniewska (Radom) 16.25, 3. Renata Tomalska (Lesiów) 17.27; open mężczyzn (7,2 km): 1. Łukasz Pawiński (UKS Technik Radom) 25.30, 2. Tomasz Gwarek 25.55, 3. Karol Grabda (obaj Sadek) 26.11; biegi dzieci, dziewczęta: przedszkolaki - 1. Aleksandra Nobis, 2. Alicja Kalbarczyk, 3. Aleksandra Jastrzębska; szkoły podstawowe, klasy I-II - 1. Julia Morawska, 2. Klaudia Duda; klasy III-IV - 1. Natalia Bednarek, 2. Weronika Litwinek, 3. Weronika Górka; klasy V-VI - 1. Natalia Białek, 2. Monika Nowakowska, 3. Dominika Szatan; gimnazja - 1. Majka Dyoniziak, 2. Joanna Gwarek, 3. Marta Wilk; chłopcy: przedszkolaki - 1. Mateusz Małek, 2. Filip Błaszczyk, 3. Mateusz Bukowski; szkoły podstawowe, klasy I-II - 1. Dariusz Minda, 2. Antoni Myrta; klasy III-IV - 1. Jakub Trzeciak, 2. Marcel Myrta, 3. Mateusz Kacprzak; klasy V-VI - 1. Paweł Urbański, 2. Oskar Wojtysiak, 3. Błażej Nobis; gimnazja - 1. Mateusz Dębski, 2. Bartosz Litwinek, 3. Fabian Kędzierski.

Ładna pogoda zachęciła ponad stu zawodników do startu w kolejnej imprezie zaliczanej do cyklu Grand Prix Radomia w biegach ulicznych, rozegranej na terenach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji nad zalewem na Borkach. Tradycyjnie biegi główne kobiet i mężczyzn poprzedziły zmagania najmłodszych, od przedszkolaków, do uczniów szkół gimnazjalnych. Kilkuletni biegacze traktowali start jak dobrą zabawę, nieco starsi, znacznie poważniej, zacięcie walcząc o zwycięstwo.

Bieg pań rozegrano na dystansie 3,6 km (dwa okrążenia wokół zalewu). Trasę najszybciej, pokonała Izabela Komar z Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, jednak ogromne brawa zebrała najmłodsza zawodniczka na trasie, 10-letnia Marlena Orlik.

W biegu mężczyzn na dystansie 7,2 km, przez niemal cały dystans o zwycięstwo walczyli Łukasz Pawiński z UKS Technik Radom, Tomasz Gwarek i Karol Grabda z Sadku. Artur Błasiński, jeden z najbardziej utytułowanych radomskich długodystansowców, tym razem wystąpił w roli organizatora i trenera. Jego podopieczny, Pawiński ostatecznie wygrał, wbiegając na metę o 25 sekund przed Gwarkiem.