Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodzież "czwórki" poznała Kazimierza Paździora (zdjęcia)

/sid/
Henryk Kozieł, trener Kazimierza Paździora oraz Andrzej Mędrzycki, dziennikarz sportowy wspominali mistrza boksu.
Henryk Kozieł, trener Kazimierza Paździora oraz Andrzej Mędrzycki, dziennikarz sportowy wspominali mistrza boksu. Sz. Wykrota
Prezentację sylwetki boksera Kazimierza Paździora, mistrza olimpijskiego, honorowego obywatela Radomia, przygotowali uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 z Oddziałami Sportowymi w Radomiu imienia Polskich Olimpijczyków.

[galeria_glowna]
Prezentacji towarzyszyła wystawa przygotowana we współpracy z Radomskim Klubem Środowisk Twórczych Łaźnia. Złotego medalistę igrzysk olimpijskich w Rzymie z przed pół wieku wspominali trener Henryk Kozieł oraz Andrzej Mędrzycki, dziennikarz sportowy.

Cykl prezentacji poświęconych honorowym obywatelom Radomia to pomysł władz miasta. Wybrane szkoły przygotowują wspólnie z Łaźnią wystawę poświęconą jednemu z honorowych obywateli. Po prezentacji w wybranej szkole, ekspozycja pokazywana jest w innych placówkach. Uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4, noszącego imię Polskich Olimpijczyków przygotowali wystawę i prezentację poświęconą jednemu z nich, radomianinowi, Kazimierzowi Paździorowi.

Już pierwszy element, prezentacja multimedialna, wywarła na gościach, wśród których nie zabrakło przedstawicieli radomskiego środowiska bokserskiego, w tym Stanisława Dobosza, wiceprezesa Polskiego Związku Bokserskiego, duże wrażenie. Przy dźwiękach utworów grupy Dżem, na ekranie pojawiały się kolejne slajdy, przypominające największe sukcesy mistrza olimpijskiego z 1960 roku.

Młodzież nie ograniczyła się jedynie do przekazania treści w formie slajdów. Uczniowie wpadli na znakomity pomysł, aby o mistrzu opowiedzieli ci, którzy doskonale go znali, Henryk Kozieł, klubowy trener Paździora oraz Andrzej Mędrzycki, radomski dziennikarz, który relacjonował przed półwieczem każdy występ mistrza.

- Kazio był szczuplutki, nie prezentował się najlepiej - wspominał pierwszy kontakt z mistrzem Kozieł. - Przyjąłem go na prośbę brata i nie liczyłem, że będzie tak dobry.

Trener wyjaśnił, dlaczego o Paździorze mówiono, że jest filozofem ringu, ponieważ myślał o każdej walce, a także w trakcie niej, szukając słabych punktów rywala. - Nie był silny, ale myślał, był inny i dzięki temu wygrywał - dodał Kozieł. - Myślał także poza ringiem. Skończył trzy fakultety.

Redaktor Mędrzycki przyznał, że mistrz unikał rozgłosu, chociaż cieszył się wielka sympatią kibiców. Znał go doskonale i podziwiał wielokrotnie jego nietypową technikę walki.

- Unikał w czasie walki zbędnych ruchów - mówił Mędrzycki. - Właściwie nie poruszał się po ringu. Starał się otrzymywać jak najmniej ciosów, jednocześnie zadając jak najwięcej. Potrafił wyciągać wnioski. Tym wygrywał.

Prezentacje wzbogaciła krótka lekcja boksu, w wykonaniu zawodniczek Radomiaka Radom, piosenka i recytacja wiersza, poświęconego mistrzowi Paździorowi. Jednym z uczniów, którzy recytowali wiersz był Michał Czortek, prawnuczek innego znakomitego radomskiego boksera, Antoniego Czortka. Nawet osoby, które miały wiedzę na temat mistrza, przyznały po zakończeniu prezentacji, że dowiedziały się wielu nowych rzeczy. Wszyscy byli pod wrażeniem formy prezentacji.

- Najwybitniejsza postać sportu grodu nad Mleczną zasłużyła na szczególne potraktowanie - przyznał po zakończeniu prezentacji Andrzej Nowak, dyrektor szkoły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie