[galeria_glowna]
Żona Małgorzata nie dobrała zbyt dobrze obuwia - szpilki wbijały się w miękką ziemię koło Bartka
(fot. Dawid Łukasik)
Premier w Skarżysku: Zróbmy wszystko, aby dzieci było więcej - czytaj więcej
Przed dębem Bartkiem zebrało się mnóstwo ludzi. Premier przyjechał tuż przed godziną 16 słynnym "tuskobusem". Donalda Tuska powitał Witold Bimer - mieszkaniec Zagnańska, który wielokrotnie pisał do premiera w sprawie ratowania dębu Bartka.
Na powitanie dla premiera zaśpiewał zespół ludowy "Jaworzanki", potem premier poszedł obejrzeć Bartka. Towarzyszył premierowi tłum ludzi. Potem odbyła się krótka konferencja prasowa. Premier powiedział ,że czują się w Zagnańsku i w Świętokrzyskiem jak w domu, żona Małgorzata opowiedziała o swoich wspomnieniach z dzieciństwa kiedy często przebywała w Zagnańsku.
Premiera spotkało kilka niezwykłych przygód - idąc pod dęba Bartka uderzył głową w tabliczkę " wstęp wzbroniony". Żona Małgorzata nie dobrała zbyt dobrze obuwia - szpilki wbijały się w miękką ziemię koło Bartka.
Jak zwykle byli kibice, ale...tym razem popierali Tuska. - Popieram pana - krzyczał jeden z kibiców i przybił z premierem Tuskiem piątkę.
Po konferencji Małgorzata i Donald Tusk pojechali na cmentarz do pobliskiego Tumlina gdzie pochowani są dziadkowie Małgotrzaty Tusk. Poprosili , by nikt im nie towarzyszył - chcięli w samotności pomodlić się za bliskich.
Wkrótce kolejne informacje i zdjęcia z pobytu premiera i jego żony w Świętokrzyskiem
Po pobycie w Zagnańsku i Tumlinie premier pojechał do Skarżyska - odwiedzi szkołę rodzenia w tamtejszym szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?