Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chroń dziecko przed nowotworem. Badaj je

Iza BEDNARZ
archiwum
Nowotwory nie dają u dzieci wyraźnych objawów, ale są pewne sygnały, których rodzic nie może przegapić. Dlatego trzeba uważnie obserwować swoje dzieci i zgłaszać się z nimi do okresowej kontroli u pediatry.

III Ogólnopolski Dzień Marzeń, który odbył się z inicjatywy Fundacji Mam Marzenie był okazją, żeby przypomnieć, że dzieci też chorują na nowotwory i, niestety, coraz częściej także na różne postaci raka - choroby zarezerwowanej dotychczas głównie dla dorosłych.

Dlaczego dzieci chorują?

Badaj dziecko regularnie

Wszystkie dzieci powinny być okresowo kontrolowane przez lekarza rodzinnego, pediatrę i temu służą badania bilansowe, które są wykonywane w wieku 2, 4, 6, 10 i 14 lat. Pozwalają na wykrycie, czy dziecko rozwija się prawidłowo, czy ma prawidłowy wzrost ciała, czy nie ma nadwagi, wad wzroku, skrzywień kręgosłupa i innych nieprawidłowości. Nawet z pozornie zdrowym dzieckiem warto raz w roku przyjść na badania profilaktyczne. Samo zbadanie czy dziecko dobrze widzi, słyszy, czy ma prawidłową wagę, postawę, jest potrzebne, żeby wiedzieć, czy rzeczywiście prawidłowo się rozwija.

Co roku w Polsce rozpoznaje się 1200 - 1300 nowych za-chorowań na nowotwory wśród dzieci. W województwie święto-krzyskim około 30 rocznie. Dominują u nas białaczki, chłoniaki, guzy Wilmsa. - Ale zdarzają się też wszelakie choroby nowotworowe, o których dawniej myślano, że występują tylko u dorosłych, np. raki, czyli nowotwory rozwijające się z komórek nabłonkowych - mówi dr Grażyna Karolczyk, specjalista onkologii i hematologii dziecięcej, ordynator oddziału onkologiczno - hematologicznego w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach.

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, dlaczego dzieci chorują na nowotwory. Lekarze twierdzą, że składa się na to wiele przyczyn: styl życia, odżywianie, coraz więcej przetworzonej, konserwowanej żywności, chemia obecna we wszystkim, czego używamy.

Udowodniono też, że niektóre choroby nowotworowe występują dziedzicznie. Najbardziej znanym jest nowotwór jelita grubego i rak piersi. W takim przypadku automatycznie cała rodzina musi być pod intensywną obserwacją, bo kolejni krewni mogą być obciążeni tym schorzeniem.

Genetyka może pomóc

- Obecnie coraz częściej myśli się o genetyce i wprowadza ją do diagnostyki i leczenia. Na przykład, jeżeli w rodzinie dziecka wystąpi rak jelita grubego, to dziecko jest objęte obserwacją, badaniami profilaktycznymi. Podstawowym badaniem nieobciążającym dla dziecka jest określenie krwi utajonej w kale, a także usg brzucha. Później jak młody człowiek wchodzi w dorosłość, jest już nauczony tego, że powinien badać się systematycznie - tłumaczy dr Grażyna Karolczyk.
Jeśli w danej rodzinie występują schorzenia nowotworowe szczególnie często, taka rodzina może udać się do poradni genetycznej, żeby zbadać, czy nie jest obciążona zaburzeniami genetycznymi, które skutkują zwiększoną zachorowalnością na nowotwory. Badania genetyczne można również wykonać dziecku.

- Wiadomo, że część chorób nowotworowych to schorzenia wieku dorosłego. Jeżeli jednak istnieje uzasadnione podejrzenie, że chorobą zagrożone jest również dziecko, wówczas możemy skierować je na badanie wraz z całą rodziną do po-radni genetycznej, która działa w Świętokrzyskim Centrum Onkologii. Możemy też wysłać dziecko na badania do ośrodka akademickiego, który takie badania wykonuje - dodaje lekarz.

Symptomy budzące niepokój

Nowotwory nie dają u dzieci wyraźnych objawów. Dlatego trzeba uważnie obserwować swoje dziecko. - Ono może zacząć się trochę inaczej zachowywać, być bardziej senne, zmęczone, może mieć podwyższoną temperaturę, stracić apetyt, chociaż do tej pory dobrze jadło, może go boleć brzuch - podpowiada dr Ewa Piątkowska, specjalista chorób dziecięcych z oddziału endokrynologiczno - diabetologicznego Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach. - W przypadku pojawienia się tych symptomów należy zgłosić się do lekarza.

Dość częstymi chorobami nowotworowymi u dzieci są białaczki. - W tym przypadku sygnałem ostrzegawczym jest powiększenie węzłów chłonnych na szyi. Widać to bardzo wyraź-nie. Taki symptom powinien skłonić rodziców do wizyty u leka-rza. Można dodatkowo zrobić badania usg szyi, brzucha, czy morfologię, która może we wczesnym stadium wykryć chorobę nowotworową - radzi dr Piątkowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie