Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg: Protestowali przeciwko marnowaniu żywności (zdjęcia)

KaT
Na czele pochodu uczestnicy trzymali transparent Tarnobrzeskiego Banku Żywności, głównego organizatora akcji
Na czele pochodu uczestnicy trzymali transparent Tarnobrzeskiego Banku Żywności, głównego organizatora akcji K. Tajs
Nie marnuj żywności, pamiętaj o ubogich, to tylko dwa spośród kilkunastu haseł powtarzanych podczas poniedziałkowego przemarszu przez miasto uczestników Strajku Żywności. Tarnobrzeg przyłączył się do ogólnopolskiej akcji przeciwko marnowaniu artykułów spożywczych.

[galeria_glowna]
Ponad 500 tarnobrzeskich uczniów, w towarzystwie radnych, przedstawicieli lokalnych władz, duchowieństwa zamanifestowało przeciwko marnowaniu żywności. Z transparentami i ulotkami, przestrzegali przed wyrzucaniem produktów, z których mogliby skorzystać najubożsi. Uczestnicy pochodu nawoływali także do racjonalnego gospodarowania żywnością.

Z OKRZYKIEM PRZEZ MIASTO

Na czele pochodu uczestnicy trzymali transparent Tarnobrzeskiego Banku Żywności, głównego organizatora akcji. Wśród maszerujących szli przebrani za warzywa i owoce dorośli oraz uczniowie, którzy na tę okazję przygotowali okolicznościowe transparenty. Akcja to pomysł Czesława Łuszczki, prezesa banku, który wspierany przez radnego Sławomira Partykę postanowił zmobilizować mieszkańców do większego oszczędzania żywności. - Nasz region cechują uprawy warzyw i owoców, natomiast z doświadczenia wiem, że nadmiar żywności często rolnicy i sadownicy, wyrzucają do rowów i lasów - przypominał prezes Łuszczki. - Dlatego poprzez ten strajk chcemy uzmysłowić producentom, że są organizacje takie, jaka nasza, do których można się zgłaszać i przekazywać nadwyżki. Na każde zgłoszenie odpowiemy, gdyż wiemy, komu przekazywać.

Wśród uczestników byli uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Tarnobrzegu z wychowawczynią Moniką Polek. - Młodzież bardzo chętnie zgłosiła się do udziału w przemarszu, tym bardziej, że są już po lekcjach - zapewniła wychowawczyni. - Tego typu akcje są potrzebne, gdyż wszyscy nie robimy w stu procentach tego, co powinniśmy. Często widzę na podłodze kawałek chleba czy rzuconą paczkę cukierków. Zbyt dużo osób podchodzi do tematu nierozważnie.

Po przejściu głównymi ulicami miasta, w asyście policji i straży miejskiej, korowód zatrzymał się na Placu Bartosza Głowackiego, gdzie uczestnicy rozdali prawie dwa tysiące ulotek. Na rynku rozdano także jabłka przekazane przez właściciela sadów z Sadowia, w powiecie sandomierskim.

ZBYT WIELU UBOGICH

Demonstracja miała także uświadomić społeczeństwu, że ludzie kupują więcej żywności niż rzeczywiście potrzebują. - Przeciętnie jedna rodzina w Polsce marnuje rocznie żywność na kwotę od 2 do 4 tysięcy złotych - dodał Czesław Łuszczki. - Cyfry przerażają, ponieważ 20 procent naszego społeczeństwa żyje w ubóstwie, a 30 procent poniżej minimum socjalnego. Dodatkowo 30 procent żywności marnuje się. To zarówno żywność kupiona w sklepie, jak i wyprodukowana przez rolników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie