- Zgłoszenie o tym, że pali się strych i poddasze budynku otrzymaliśmy o godzinie 13 od właścicielki - mówił wczoraj Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego państwowej straży pożarnej w Kielcach.
Na miejscu pracowały dwie jednostki zawodowych strażaków i ochotnicy z Nowej Słupi, Starej Słupi, Mirocic, Bielin i Lechowa. - Ogień strawił blisko 70 metrów kwadratowych poddasza, najwięcej szkód wyrządził nad częścią mieszkalną budynku. Strażacy szybko ugasili płomienie i pomagali ratować wyposażenie mieszkania, bo niestety woda przedostała się przez sufit do budynku. O pożarze powiadomiliśmy Urząd Gminy w Nowej Słupi, bo jest obawa, że w budynku nie będzie się dało mieszkać i potrzebne będzie mieszkanie zastępcze dla właścicielki domu. Na naszą prośbę stan budynku oceni także inspektor nadzoru budowlanego - mówił Robert Sabat.
70-letnia właścicielka zabudowań w trakcie akcji gaśniczej zasłabła, na miejsce zdarzenia przyjechała karetka i lekarze zajęli się starszą panią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?