Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat na boisku w Tarnobrzegu. Piłkarz grał bez świadomości! Parę godzin później trafił do szpitala

/PISZ/
Marcin Radzimowski Piłkarz Siarki Tarnobrzeg Daniel Beszczyński przeżył w sobotnim meczu z Polonią Przemyśl rzadko spotykaną sytuację.
Marcin Radzimowski Piłkarz Siarki Tarnobrzeg Daniel Beszczyński przeżył w sobotnim meczu z Polonią Przemyśl rzadko spotykaną sytuację.
Piłkarz Siarki Tarnobrzeg Daniel Beszczyński biegał po boisku, nie wiedząc gdzie jest i że strzelił gola… Dopiero kilka godzin po meczu okazało się, że podczas zderzenia z rywalem doznał wstrząsu mózgu i stracił świadomość.

Na początku meczu Daniel starł się na boisku z rywalem, obaj długo leżeli an murawie, interweniowały służby medyczne. Obaj po opatrzeniu ran wrócili do gry. Było wtedy 0:0. Po chwili Beszczyński strzelił gola i Siarka prowadziła 1:0, po kolejnych 10 minutach gospodarze wygrywali już 2:0. Daniel biegał po boisku i pytał kolegów, jaki jest wynik, co to za mecz, nie wiedział nic.

Dziwne zachowanie zawodnika natychmiast zauważył szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Adam Mażysz. Już po 30 minutach gry "ściągnał" piłkarza z boiska. Ten ocknął się dopiero w szatni. Zamiast na badania pojechał jednak do domu w Sokolnikach. W nocy bóle głowy powróciły, musiał jechać na pogotowie do Tarnobrzega. Okazało się, że Daniel doznał wstrząśnienia mózgu.

- Nie wiedziałem, co jest grane, nic nie wiedziałem. Teraz wiem, że cieszyłem się ze zdobytego gola, ale o tym powiedzieli mi dopiero w szatni koledzy, ja nic nie pamiętam - mówił nam Daniel.

Szerzej o dramatycznych chwilach piłkarza Siarki piszemy w Echu Sportowym - dodatku do "Echa Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie