Piotr Dejworek, trener Łysicy Akamit Bodzentyn:
Piotr Dejworek, trener Łysicy Akamit Bodzentyn:
- Udało nam się zdobyć 20 punktów, co było planem minimum przed przerwą zimową. Rundę rozpoczęliśmy bardzo dobrze, ale później przyszedł czas na porażki. Końcówka rundy była przyzwoita w naszym wykonaniu.
Czytaj także - III liga. Jesień w statystyce
Przed rozpoczęciem rozgrywek beniaminek trzeciej ligi prowadzony wówczas przez trenera Artura Andułę dokonał kilku poważnych wzmocnień. Do drużyny dołączyli tak doświadczeni piłkarze, jak: Dariusz Kozubek, Marcin Kośmicki i Łukasz Ubożak z Broni Radom, Tomasz Dymanowski z KSZO Ostrowiec, Radosław Wilk i Sebastian Hajduk z Orlicza Suchedniów, czy Krzysztof Baczewski i Piotr Malec z Pogoni Staszów, a także Grzegorz Zięba z ŁKS Georyt Łagów. Klub rozstał się z sześcioma graczami, którzy nie mieli szans na przebycie się do meczowej osiemnastki. Wszyscy piłkarze, których dołączyli do drużyny z Bodzentyna stanowili o sile zespołu.
Początek rozgrywek w wykonaniu Łysicy był bardzo dobry. Zespół zremisował z Beskidem Andrychów 1:1 oraz pokonał Dalin Myślenice i Górnika Wieliczka po 2:1. W czwartej kolejce przyszedł czas na pierwszą ligową porażkę. Podopieczni trenera Anduły ulegli Szreniawie Nowy Wiśnicz 0:3. Od tego meczu drużyna zaczęła grać w kratkę. Zremisowała z Orliczem Suchedniów 2:2, uległa Juvencie Starachowice 0:2, bezbramkowo zremisowała z Naprzodem Jędrzejów, pokonała Przebój Wolbrom 1:0. Po tym meczu zaczęła się seria czterech porażek. Z Unią Tarnów 0:1, Granatem Skarżysko 1:2 (ten mecz został zweryfikowany jako walkower na korzyść Łysicy, ale Granat odwołał się od tej decyzji), Popradem Muszyna 0:1 i Wierną Małogoszcz 0:1. Po meczu z Wierną pracę stracił Artur Anduła, a zespół zaczęła prowadzić para trenerów Bogdan Dąbrowski i Piotr Dejworek. Pod wodzą obu szkoleniowców Łysica bezbramkowo zremisowała z Lubaniem Maniowy, przegrała z Limanowią Limanowa 0:1, zremisowała z Janiną Libiąż 1:1. Ponadto zespół z Bodzentyna pokonała w meczu rundy wiosennej rozgrywanym na jesienni Beskid Andrychów 2:0.
W sumie Łysica w szesnastu meczach zdobyła 20 punktów, co było planem minimum założonym przez sztab szkoleniowy przed rozpoczęciem rozgrywek. Na jesieni zespół z Bodzentyna, który strzelił 12 goli, najwięcej bramek zdobywał w pierwszej połowie - 7, z czego aż 4 w minutach 27-30. Jeśli chodzi o utratę bramek, to najwięcej Łysica straciła ich w końcówkach spotkań, aż 8 w minutach 75-90.
Strzelcy: 5 - Radosław Wilk, 2 - Dariusz Kozubek, 1 - Mariusz Boguszewski, Marcin Kośmicki, Grzegorz Łapot, Szymon Michta, Łukasz Ubożak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?