W ramach klubu działa pięć grup komputerowych. Dwa razy w tygodniu seniorzy chodzą na gimnastykę. Są wspólne wyjścia na basen, siłownię i na koncerty, spotkania okolicznościowe i wycieczki. Ostatnio klubowicze byli w stolicy, gdzie odwiedzili między innymi Muzeum Powstania Warszawskiego i cmentarz na Powązkach.
- Atmosfera jest przemiła. Jesteśmy zgraną rodziną - zaznacza Zofia Opala, założycielka Klubu Seniora.
Pani Zofia przyznaje, że do założenia Klubu Seniora skłoniła ją samotność. - To było po śmierci męża. Była akurat zima i długie wieczory. Uznałam, że muszę coś ze sobą zrobić i wymyśliłam Klub Seniora - wspomina Zofia Opala.
Najpierw klub działał w ramach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, obecnie funkcjonuje przy Sandomierskim Centrum Kultury.
Halina Drozdowska podkreśla, że takie kluby są bardzo potrzebne. - To nasze życie. Dzięki klubowi nie kisimy się w domu. Mamy mnóstwo znajomych - mówi pani Halina. - To w klubie nauczyłam się korzystać z Internetu i zdobywać nowe wiadomości, czuję się teraz na równi z młodymi. Życie zaczyna się po sześćdziesiątce, ale w grupie, nie pojedynczo - podkreśla Halina Drozdowska.
Niektórzy członkowie przekroczyli 80 rok życia, wielu członków zrzeszonych jest również w Związku Emerytów i Rencistów, część uczęszcza na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Na jubileuszu stawili się niemal wszyscy. Były uroczysta kolacja, tańce oraz występy artystyczne. Utalentowani poetycko członkowie specjalnie na 5-lecie napisali wiersze.
Członkiem klubu może zostać każdy emeryt i rencista. Wystarczy zgłosić się do Ośrodka Promowania Aktywności Kulturalnej przy ulicy Armii Krajowej 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?