- Ognia nie było widać, tylko dym - powiedział nam jeden z mieszkańców wsi. W domu mieszka samotny mężczyzna. Sąsiedzi pospieszyli z gaszenie m pożaru. Kiedy przyjechały trzy wozy bojowe zawodowej straży i jeden wóz ochotniczej straży pożarnej z Turbi, zajęły się dogaszaniem tlących się elementów na poddaszu. Nikt nie doznał obrażeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?