Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Tomasz Kaczmarek (czyli agent Tomek) kontra Henryka Krzywonos

/pawie/
Dawid Łukasik
Proces, jaki poseł Tomasz Kaczmarek (czyli agent Tomek) wytoczył Henryce Krzywonos, odroczony do 10 stycznia. We wtorek na sali rozpraw kieleckiego Sądu Okręgowego oboje nie stawili się. Byli za to znani z telewizji prawnicy, mąż pozwanej oraz tłumy dziennikarzy.

Zainteresowanie procesem jest ogromne. Wczoraj na sądowym korytarzu przed salą rozpraw było kilkudziesięciu dziennikarzy z największych telewizji, stacji radiowych oraz tytułów prasowych w kraju i regionie. Oka kamer i błysk fleszy nie kierował się jednak ani na posła Tomasza Kaczmarka, ani na Henrykę Krzywonos. Oboje byli nieobecni, legendarna tramwajarka nie stawiła się z powodów zdrowotnych.

Uwagę mediów przykuwały za to inne osoby. Na przykład znani pełnomocnicy pozwanej - były minister spraw wewnętrznych i administracji Janusz Kaczmarek (radca prawny) oraz były prezes zarządu Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Jaromir Netzel (adwokat). Obecny był także mąż Henryki Krzywonos-Strycharskiej - Krzysztof Strycharski. Posła Kaczmarka reprezentował aplikant adwokacki Grzegorz Olech.

Poniedziałkowa rozprawa nie trwała długo. Mecenas Netzel złożył wniosek o jej odroczenie. - Wczoraj otrzymałem ustanowienie pełnomocnictwa. Nie zdołałem zapoznać się z aktami sprawy - mówił. Argumentował także, iż kielecki Sąd Okręgowy nie jest właściwy do rozpoznania sprawy. - Wnoszę o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w Gdańsku, gdzie mieszka pozwana - powiedział.
Sędzia Bogdan Buczyło przychylił się do wniosku strony pozwanej i wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 10 stycznia. - Czy widzą państwo możliwość polubownego załatwienia sporu? - zapytał przy okazji. - Liczmy na refleksję strony powodowej. Mamy nadzieję, że zastanowi się, czy proces jest zasadny i podejmie decyzje procesowe - odpowiedział Jaromir Netzel.

Sędzia Bogdan Buczyło podkreślił, że do kolejnej rozprawy przed Sądem Okręgowym w Kielcach może nie dojść, jeśli uzna, iż proces powinien się toczyć w Gdańsku.

Przypomnijmy. Legendarna działaczka opozycji okresu PRL podczas wizyty w stolicy województwa świętokrzyskiego 26 września udzieliła wywiadu Radiu Kielce. Na antenie spytaną ją, czy uważa, iż Tomasz Kaczmarek jako agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego krzywdził kobiety. "Bardzo skrzywdził. Dla mnie jest to bezczelny facet, który mało tego, że skrzywdził kobiety, naciągał i nie do końca mu się udało je naciągnąć, ale wykorzystał to w bezczelny sposób, szczyci się tym i teraz startuje w wyborach [...] dla mnie jest, przepraszam, ale dnem, które krzywdziło ludzi" - odpowiedziała Krzywonos.

Tomasz Kaczmarek uznał, że ta wypowiedź obraża go. Świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości domaga się przeprosin.

W rozmowie z "Echem Dnia" przyznał, iż widzi szansę na polubowne załatwienie sprawy. - Jestem osobą zajętą i pracującą na rzecz ojczyzny. Nie chcę tracić czasu w sądach i uważam, że pomimo tych krzywdzących słów dojdziemy do porozumienia i jak najszybciej ściągniemy sprawę z wokandy - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie