Gimnazjalisci w Radomskiem pisali próbny egzamin

- Nie było aż tak trudno. Dobrze jednak się stało, że mogliśmy się zmierzyć z pytaniami - mówili gimnazjaliści po opuszczeniu szkoły w środę. Tego dnia dwa razy podchodzili do testów. Najpierw pisali zadania z historii i WOS, a portem z języka ojczystego.

- Dzisiaj może być gorzej, bo właśnie w czwartek są przedmioty ścisłe i tego większość uczniów się boi, zwłaszcza matematyki - mówili uczniowie.

PYTANIA Z CENTRALI

Pytania zostały przygotowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną, także po to, by przygotować uczniów do zmian w tegorocznym, prawdziwym już egzaminie. Nowością jest choćby to, że jednego dnia trzeba dwa razy podchodzić do sprawdzianu.

Sama próba rozpoczęła się w środę o godzinie 9 i trwała półtorej godziny. Gimnazjaliści pisali test z bloku przedmiotów humanistycznych. Potem była przerwa, a po niej - kolejny próbny test, tym razem z języka polskiego.

Uczniowie opuszczający salę długo jeszcze dyskutowali o zadaniach. Jak poszło?

- Chyba dobrze. Sporo było pytań z historii, gdzie trzeba było analizować mapy. Ale jedno z pytań było o
tyle proste, że jedna z odpowiedzi ukryta była w pytaniu - zauważyła Weronika Molińska, uczennica III klasy Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu.

Jej kolega Maciej Dobrzański przyznał, że trudność sprawiały niektóre pytania z wiedzy o społeczeństwie.

- Można było potknąć się na pytaniu o cechach gospodarki rynkowej - powiedział.

FIZYKA I MATEMATYKA

W czwartek gimnazjaliści najpierw zmierzą się z matematyka, a po przerwie zasiądą do zadań z biologii, geografii, chemii, fizyki z astronomią.

W piątek zaś uczniów czeka test z języka obcego. Każdy gimnazjalista teraz przekona się, jak można zdawać język obcy na poziomie podstawowym, lub rozszerzonym. Zwykle jest radomscy gimnazjaliści wybierają język angielski.